SF to mój ukochany gatunek, uwielbiam Katee Sackhoff i Salmę Blair, więc chyba zrozumiałe, że robiłam sobie wielkie nadzieje z tą produkcją. Tymczasem to co mnie spotkało to nawet nie rozczarowanie, czuję się wręcz obrażona bo uważam, że nagrywanie czegoś tak skrajnie złego i glupiego to kpina z widza i drwiny z jego inteligencji. Nie wiem czy ktoś robił badania średniego IQ wśród widzów różnych gatunków filmowych ale nawet bez takich daję sobie rękę uciąć że ktoś kto ogląda z upodobnianiem Star Treka czy Diunę musi mieć coś w głowie bo inny widz zwyczajnie nie skuma fabuły. Nie bez powodu nerdy kochają takie klimaty. Zapewne z powodu zauważalnego już niejednokrotnie Netflixowego skąpstwa ktoś pożałował na uczciwego scenarzystę i dał to do napisania jakiemuś idiocie a jeśli pisał to zawodowiec to chyba za 1/10 stawki i tyle z siebie wykrzesał. Sam początek może być, zawiązanie fabuły mnie przekonało ale już po 10 minutach wszystko co dobre natychmiast się skończyło i zaczęła się jazda. Idiotyzm za idiotyzmem, kretyństwo za kretyństwem. W momencie kiedy zobaczylam, że w pojeździe kosmicznym, który regularnie doświadcza turbulencji, wstrząsów i innych tego typu na środku przejścia jest kompletnie niczym nie zabezpieczony śmiercionośny ciąg materii i wystarczy znaleźć się w jego pobliżu żeby zamienić się w skwarkę i tak właśnie skończył jeden psychol, który w normalnych warunkach nie powinien dostać przepustki do miejsca gdzie NASA wyrzuca śmieci ale widocznie wg scenarzystów tego arcydzieła kinematografii psychopaci i wariaci oraz ludzie bez mózgów są lepszymi kosmonautami i powinniśmy zapomnieć wszystko co wiemy z Apollo 13, teraz łykamy każdego dewianta i głupka. Niestety ale nie napiszę, że takich przykładów jak ten z BHP jest więcej bo to byłby eufemizm. Tam nic się nie klei i wszystko jest bez sensu. Każdy robi dokładnie na odwrót niż powinien, nic co logiczne i sensowne nie ma miejsca. Nawet świetni aktorzy nie potrafią na poważnie zagrać półgłówka a tu musieli i to konkursowego, normalne więc, że nie wypadali wiarygodnie. W sumie to ten serial mnie obraża i oburza. Jest to coś co nigdy ale to nigdy nie powinno się zdarzyć, szkoda mi tylko takich fajnych aktorek które teraz będą miały taką kupę w filmografii.