Ash kontra martwe zło

Ash vs. Evil Dead
2015 - 2018
7,7 16 tys. ocen
7,7 10 1 16255
7,8 16 krytyków
Ash kontra martwe zło
powrót do forum serialu Ash kontra martwe zło

No to lecimy nad kukułczym gniazdem. Jak dla mnie odcinek sprawia wrażenie zapchajdziury, ale ocenię po seansie. Zawsze to jakiś lekki powiew świeżości.

_Szaman_

Solidny odcinek. Pomogło odejście od schematu, przez co nawet Campbell miał trochę innych rzeczy do zagrania. Powinni w każdym sezonie wprowadzać "głównego złego", całość przynajmniej jakoś wtedy posuwa się do przodu. Całkiem niezły montaż dwóch pierwszych części, sceny z ruchomym korytarzem, morderczą ścianą czy Kelly i jej palcami udanie nawiązywały do tradycji serii.

A niech będzie nawet 7/10, dawno nie postawiłem temu serialowi czegoś wyżej niż 6.

ocenił(a) serial na 10
_Szaman_

Odcinek wyśmienity, super zmiana jak z Supernatural, tam też bywały takie odcinki.

ocenił(a) serial na 7
procesk

Znowu opinie podzielone, dla mnie to był jeden z najlepszych odcinków.

Taki inny i schizowy :) Bardzo mi się podoba koncepcja, Baala, który stopniowo wmawia Ashowi że jest chorym psychicznie pacjentem, który Księgę, demony i wszystko sobie wymyślił. Ten obskurny szpital, nadawał klimat i potęgował tą "psychodeliczność". Trochę krwawych scen (to łamanie palców, ała...aż mnie ciarki przeszły), jak i czarnego humorku. Coraz bardziej lubię Baala, zacny z niego villain :) Ta końcówka gdzie Ash przestaje już śmieszkować, został złamany i w końcu uwierzył że jest wariatem...przez chwilę myślałam, że udaje żeby wyczekać odpowiedni moment i załatwić Baala. Naprawdę jestem ciekawa jak to się potoczy dalej, gdzie Ash trafi i jak uda mu się stamtąd wyrwać...bo oby tak było :)
Tak że jestem w pełni usatysfakcjonowana.

użytkownik usunięty
_Szaman_

Serce mówi 7, rozum mówi jednak 4 więc w ogólnym rozrachunku daję odcinkowi 5,5/10. Mam wrażenie że tylko Sam Raimi rozumiał łoco naprawdę w tym wszystkim chodziło i bez niego teraz robią takie pomyje rozłożone na kolejne dziesięcioodcinkowe sezony. Wyczerpali kopiowanie pomysłów z lat 80-ych to teraz robią Lot nad kukułczym gniazdem wymieszanym z Silent Hill.

_Szaman_

Nie wiem, czy wy też tak macie, ale może ktoś też się zgłosi.

Chodzi o ostatnią scenę, jak Ash ślepo wpatruje się w ekran z kamer monitoringu. Nie wiem czemu, ale w tym momencie zaczął mi przypominać z twarzy Dr. Octopusa ze Spider-Man 2, w którym Campbell również grał. I tu moje pytanie - czy Campbell zawsze ma taki wyraz twarzy gdy ma grać "poważnie", czy to tylko moje złudzenie i mam je zniszczyć?

Ziomaletto

Zgadzam się, trochę miał z Moliny. Czu zawsze ma taką minę? Tak naprawdę kojarzę 2 filmy gdzie gra "tego złego", w "Chase Moran" potwornie szarżuje i w sumie gra tak jak zawsze, a "Icebreaker" do końca nie pamiętam, ale tam chyba zgrywał małomównego twardziela, a był przy tym ogolony na łyso.

_Szaman_

A te filmy (jak i "My Name Is Bruce") to można gdzieś znaleźć na internecie choćby w wersji z napisami, czy jest tylko na jakichś kasetach VHS?

I w ogóle, to w którym filmie Bruce nosił się jak Zorro i rozwalał okno, wcześniej płacąc za jego naprawę?

Ziomaletto

Zorro- serial "Jack Of All Trades".

Co do "My Name Is Bruce", gdzieś tam hula po sieci z polskimi napisami. Jedyna oficjalna, polska dystrybucja jaką znam to emisja na Cinemaxie parę lat temu. Icebreaker często leci na Tele 5, Chase Moran miał kiedyś emisję na RTL7 i TVN7, obydwa mają wydania DVD i gdzieś tam można je znaleźć w sieci.