Nic więcej nie można powiedzieć.
Oh wait...
Świetnie się wpisuje w klimat kultowego filmu. Campbell przez lata grał w badziewnych serialach i w końcu nadeszła jego chwila.
Obejrzałem pierwszy odcinek, jest głupi, kiczowaty, każdemu, kto wie czego się spodziewać polecam, bo jest naprwadę dobry :)