Ja już nie mogę się doczekać! :D
https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=ig99vvjeUeI
Jeśli tylko nie dostaniemy scen rodem tej z kostnicy i próby wypełnienia przeszłości Asha (która to wydaje się być jeszcze bardziej pogmatwana niż po pierwszym sezonie), to może trzeci sezon będzie równie dobry, jak nie lepszy od pierwszego.
Szkoda tylko, że na zwiastun dołożyli taki kawałek - zwiastuny poprzednich serii miały Deep Purple i Motorhead, a tutaj...
????? Scena w kostnicy akurat miażdżyła, kojarzyła mi się z walką Asha z jego małymi kopiami :D
A jak się nie podobała to pewnie już możesz odpuścić bo wertując ten trailer możesz zauważyć deadite'a strzelającego ze strzykawek czymś co, mi przynajmniej, wygląda na spermę albo inny płyn ustrojowy :P
Tak od 1:00
A co AHAA jest gorsze od DP czy Motorheada? Pasuję idealnie, w sumie ten zwiastun spośród wszystkich trzech całościowo podoba mi się najbardziej :) Widać że będzie się działo.
Serial nie jest zły, choć przyznam że ja zawsze myśląc o kontynuacji widziałem oczyma wyobraźni Asha maszerującego po post-apokaliptycznym świcie, napotykającego od czasu do czasu niedobitków i zmniejszającego liczebność nieumarłych - czyli kontynuowanie zakończenia oryginalnego, Raimowskiego :)
Owszem, miażdżyła, ale obrzydliwością. A ponadto mnie, jako fana trylogii Raimiego, ta scena wręcz mnie obraziła. Nie zrobił tego Foodfight, nie zrobił tego Batman i Robin, ani nawet dowolny film klasy Z, a właśnie ta jedna scena scena z serialu kontynuującego jedną z lepszych serii horrorowych. I nie wiem, jak ta scena może kojarzyć się z walką Asha z jego miniaturkami, kiedy to prędzej przypomina American Pie w kategorii R, który swoją drogą też jest stosem parującego gówna.
Nie wertowałem trailera, bardziej się skupiłem na potworze z końcówki, którego ryj przypominał... Pinky'ego z nowego DOOMa?
A ja wiem czy gorsze... Po poprzednich zwiastunach liczyłem na Judas Priest albo AC/DC, a nie na syntezatorową muzykę z lat 80', dorzuconą do zwiastuna (prawdopodobnie) ostatniego sezonu serialu. Przepraszam, że oczekiwałem czegoś bardziej epickiego...