Czy widzieliście tfu słyszeliście co zrobiono z tłumaczeniem Asha??? Już nie wspomnę że lektor mierny, od pal licho by uszedł ale pozbawiono Asha wszystkich prawie tekstów, sprośności, czy już naprawdę się nie da???
Dziwne, bo nie było tam aż tyle wyrażeniowych pułapek co choćby w Armii (do dzisiaj nie mam pojęcia jak ładnie przetłumaczyć dialog z Jack of Shit)
Popieram. Raz, że Popłonikowski ma niezwykle senny głos, to tłumaczenie wypacza większość dialogów ("Let the boomstick to the talking" - "schodź z linii ognia"?) i dodatkowo niepotrzebnie cenzuruje większość wulgaryzmów. Jedynym rozwiązaniem jest oglądanie z napisami, albo jak ktoś woli - w oryginale.