Oczywiście, każdy ma własny gust. Jednak może pani nie oglądnęła każdego odcinka tego serialu. Widać, że w nowszych odcinkach humor jest lepszy.
Nawet w tych w języku angielskim nieźle się uśmiałam, proszę mi wierzyć.

Masz rację, każdy ma swój odrębny gust i nie każdego da się zadowolić. Pierwszy sezon oglądałam w całości i nie podobał mi się. Drugi tak pisałam wydaje mi się ciut lepszy. Mają lepsze pomysły na odcinki, niż taki Austin ze strachem przed parasolkami (Tak na marginesie ten odcinek był chyba najgorszy).
Mam takie pytanie: Dlaczego nazywasz mnie per "pani"? ;-)

Jakoś tak się przyzwyczaiłam. Wyznaję zasadę, że trzeba kogoś dobrze poznać, dopiero wtedy można przejść na ''ty''.
Proszę mi wybaczyć jeśli cię uraziłam.

Hej coś ty... Nie uraziłaś mnie :) Po prostu wszyscy zwracamy się do siebie na TY. Na forum wszyscy jesteśmy równi, nie masz się czego obawiać naprawdę ;-)

Dzięki za wyjaśnienie.

Zgadzam się! Strasznie nie lubię tego serialu, po nim widać, jak bardzo Disney się stacza, jeśli o nie chodzi. Jasne, Hannah Montana czy Czarodzieje... to wielkie arcydzieła nie były, ale jakoś i tak lepiej wypadały. Humor lepszy, fabuła ciekawsza, nawet bohaterowie choć przerysowani byli dla mnie prawdziwsi. Jak to oglądam (siostry), to przeżywam załamanie.

Disney się stacza? Nie, Disney po prostu dostosowuje się do zastanej rzeczywistości. Dzisiejsze czasy są bardzo wymagające pod względem psychicznym, dlatego taki głupi, przewidywalny humor niektórym pomaga (na przykład mnie).

Są filmy czy seriale z gatunku "tak głupie, że aż śmieszne" i czasem same takie oglądam, nie mam nic przeciwko nim. Ale Austin i Ally działa na mnie jak płachta na byka i po prostu mnie irytuje :) Jak ktoś lubi, to niech sobie lubi, po prostu wyraziłam swoje zdanie. Poza tym nie sądzę, żeby rzeczywistość 5-7 lat temu była jakaś niesamowicie inna. Nie chciałam nikogo urazić, a jeśli uraziłam, to przepraszam, nie o to mi chodziło :)

Cóż, osobiście wolę seriale magiczne i z jakimś przesłaniem, ale że takich nie ma za bardzo, to staram się odnaleźć pozytywy w tych, które są emitowane. Bardzo lubię humor Deza, ale nie ma się co w tej kwestii spierać.

1 sezon rzeczywiście był nudny xD Ale jak obejrzysz 3 sezon to zmienisz zdanie. Koniec z tymi pracami Trish, Dez staje się mniejszych półgłupkiem (ale dalej nim jest ♥), znajduje sobie dziewczynę, zamieszanie pomiędzy Auslly i inne takie xD
Ogólnie serial dużo traci z Polskim dubbingiem, wiele tekstów jest źle przetłumaczonych i naciąganych. Dlatego z większą chęcią oglądam go po angielsku.