Na forach ostatnio krążą informacje o kontynuacji Avatara, ale z całkiem innego wcielenia.
Będzie to tzw. Avatar: The Legend Of Korra
Nie mam pojęcia czy to wymysł fanów, czy prawda, ale z pewnością warte sprawdzenia.
http://forums.avatarspirit.net/index.php?topic=18479.0
Wie ktoś może coś więcej na ten temat?
taaak, też o tym słyszałam jakiś czas temu, ale brzmi to podejrzanie^^ myślę, że to fake. zresztą szczerze to ja nie chcę innych postaci, za bardzo się z tymi zżyłam po tylu latach:) poza tym jak dla mnie powinni zrobić kilka odcinków o pewnych niewyjaśnionych kwestiach (haha, no dobra, by jeszcze raz zobaczyć te postaci:P) - matka Zuko i kwestia zaklinaczy Powietrza... czy cała ich kultura upadnie? No bo Aang nie jest w stanie SAM jej kontynuować wraz ze swymi dziećmi. co ze świątyniami? rytuałami? tradycjami? nie wierzę, ze naród ognia zabił każdą osobę z narodu powietrza (w końcu nie wszyscy byli zaklinaczami, więc mogli się ukryć)! i co z jeszcze jedną świątynią powietrza? Gaang Aanga był tylko w 3:)
Mimo, że sama bym chciała jeszcze raz zobaczyć dzieciaka ze strzałką w akcji to muszę niestety przyznać, że kontynuacja czegoś, co miało prawdziwy koniec jest rzeczą zbędną. Myślę, że sami twórcy chcą zacząć coś całkiem nowego. Jednak jak Avatar może istnieć bez zaklinania powietrza? No i żeby nowe wcielenie Avatara powstało, musi umrzeć poprzedni :(
Też jestem ciekawa, czy Zuko odnajdzie matkę. W końcu nie bez powodu spytał ojca o znane już: Where's my mother? xD
no właśnie... i nie daruję twórcą, że nie wyjaśnili tej sprawy z matką:P 3 sezon powinien mieć trochę więcej odcinków, jakieś 26 czy coś, dzięki temu mogliby wyjaśnić wszystkie kwestie.
Nie wiem czy chciałabym nowego Avatara... Dziwnie bym się czuła, oglądając jakiegoś/jakąś Korrę, który byłby/byłaby tym razem Avatarem... Wolałabym by skończyli już na Gaangu, bo nie wyobrażam sobie oglądać kogoś innego niż np Sokka... Twórcy powinni wypuścić jeszcze tylko krótki minisezon (ze 4 odcinki), w którym wyjaśniliby co się stało z matką Zuko i ewentualnie na tym skonczyli (choć nie pogniewałabym się za 4 Księgę Powietrza, ale tylko gdyby mieli naprawdę ciekawy pomysł na fabułę:P).
Wątpię, czy wymyśliliby cokolwiek kreatywnego, w końcu główny wątek im się skończył. Pomysł z mini-sezonem jest naprawdę niezły. Zuko odszukałby matkę i wtedy w 100% byłby Happy End :D Mogliby jeszcze (jak wspomniałaś) odszukać Zaklinaczy Powietrza. Muszą gdzieś być, bo podobno strategią Maga Powietrza jest "unikanie i uciekanie", jak kiedyś wspomniał jakiś generał xD Ale na tym właściwie byłby koniec, bo raczej nie zrobią telenoweli o dzieciach Zuko, czy Aanga. Mam przynajmniej taką nadzieję.
taka telenowela to byłoby coś strasznego^^
no i nie wierzę, że wszyscy zaklinacze Powietrza nie żyją. W końcu nie wszyscy nomadowie nimi byli (tak jak w innych narodach nie wszyscy) tak więc część mogła się wtopić w inne narody. Dzięki czemu w jakimś pokoleniu mógłby się narodzić Zaklinacz Powietrza^^