Jaką magie lubicie najbardziej mogą być 2 albo więcej.
Która jest według was najlepsza.I którym żywiołami chcielibyście władać.??
hm, ja będę nazywała to Zaklinaniem, nie Magią, ponieważ Polska źle przetłumaczyła słowo "bender". Ponadto Katara w pierwszym odcinku sama powiedziała Socce, że nie jest to magia tylko zaklinanie i była na tym punkcie przewrażliwiona:)
No więc ja waham się między Powietrzem a Wodą. Choć wszystkie żywioły są świetne i naprawdę nie wiem jaki by wybrać... Cóż, najlepiej być Avatarem, co nie?:P
no każdy nim by chciał być więc ja Sie pytam o co innego.
Jaką magie lubicie najbardziej mogą być 2 albo więcej.
Która jest według was najlepsza.I którym żywiołami chcielibyście władać.??
Ja podobnie jak Luelle też mam wachania tyle że miedzy Ogniem a Wodą
1. Ogień i Woda
2. Powietrze
3. Ziemia
ja najbardziej lubię magię ognia i wody
Najlepsza moim zdaniem jest.. (sam nie wiem)
A ja chciałbym władać ogniem powietrzem i wodą.
Woda zastępuje ziemię trochę.
co wy gadacie ?! zaklinanie ziemi jest bardziej efektowne,ma wiele rożnych rozwiązań i jak dla mnie jest najbardziej przydatne. Na drugie miejsce wybrała bym powietrze z wiadomych powodów :P kto by nie chciał surfować w powietrzu.
Nad trójką bym się musiała poważnie zastawić. Obydwa żywioły nie robią na mnie większego wrażenia. Woda ma więcej możliwości ale hmm sama nie wiem :P
Zgadzam się całkowicie. Magia Ziemi jest dla mnie niesamowita, efektowna i intrygująca, poruszać czymś z pozoru nieruchomym, mieć władzę nad skałami, górami i innymi formami geologicznymi;) Drugie powietrze - głównie przez wolność, niezależność hm lekkość. Natomiast ogień i woda są bardzo niebezpieczne i takie ambiwalentne, nie dające się pogodzić ze sobą. Tak naprawdę to chciałbym móc władać wszystkimi żywiołami. One wszystkie są integralne, razem tworzą harmonijną całość i wszystkie są tak samo ważne. Eh, rozpisałem się troszkę:D
ja ponad wszystko kocham wolność i latanie (swój pierwszy lot samolotem przeżyłam w samym kokpicie pilota:D). Marzę o poruszaniu czymś tak ulotnym, pełnym finezji i zabawy jak powietrze. Powietrze to czysta zabawa i radość życia, choć jak każdy żywioł powietrze jest również niezmiernie niebezpieczne. Lekki, otulający ciało wietrzyk może w jednej chwili stać się niezatrzymaną potęgą, której nic nie stanie na przeszkodzie.
Natomiast woda... Ach, ona jest zmienna jak ja. Czasem spokojna, ale po chwili zmienia się w prawdziwy sztorm bądź olbrzymie fale niszczące i nieubłaganie zalewające ziemię. Wprost uwielbiam konsystencje wody! Sposób w jaki się przelewa między palcami, sposób w jaki ja się w niej poruszam... To właśnie wtedy człowiek jest najbardziej wdzięczny - pod wodą. Z wodą byłam związana od dziecka. Moja mama pochodzi z Mazur, więc i ja co rok tam jeździłam. Pomimo, że 2 razy się topiłam to jednak niezmiennie kocham wodę i nie potrafię wytrzymać dłuższego czasu bez pływania w niej. Dopiero jak się zanurzę to potrafię zachować spokój (bo na powierzchni jestem nieprzewidywalna jak wiatr^^) i dokładnie coś obmyśleć - tam, gdzie wszystko jest stłumione przez mądrą wodę. Woda jest niesamowicie potężna - to przecież malutkie, na pozór nic nie znaczące kropelki wody drążą ziemię!
Ogień jest dla mnie zbyt... prosty, nie tak złożony jak woda czy powietrze, natomiast ziemia to coś suchego i stabilnego, a to przeciwieństwo mnie. I nie zgadzam się, że zaklinanie ziemi jest bardziej efektowne. Na pewno ogladaliśmy tego samego Avatara? :P najbardziej zapierały mi dech sceny ze ścianą wody bądź surfowaniem Katary na kawałku lodu oraz akrobacje Aanga w powietrzu i Z powietrzem:)
Ale się rozpisałam xD jak teraz to czytam to brzmi jakbym uosobiła żywioły xD
Pięknie to ujęłaś ;) można Twoją wypowiedź czytać i czytać. Hm może z tą efektownością zaklinania ziemi nie jest tak do końca, to jednak mnie fascynuje na pozór ta toporna magia. Zawsze lubiłem ziemię, skały, jej życiodajną moc ( z udziałem wody oczywiście) i właśnie tą stabilność, surowość. Po części jestem jak ziemia - niewzruszony. Chyba jednak musieliśmy oglądać tego Avatara ;)
zauważyłam, że często żywioł pasuje do charakteru danego człowieka. Dlatego nie ma "lepszych" czy "gorszych" - dla każdego będzie najlepsze ten, który uosabia jego:)
teraz "potknę się" o mistycyzm, ok?: zauważyłam też zależność znaku zodiaku do żywiołu. Ja, broń Boże, nie wierzę w to całe szarlataństwo, ale ciut prawdy w tym musi być. Zauważyłam, że dana osoba woli akurat ten żywioł, który jest jego zodiakalnym żywiołem... Tak jak ja np jestem Wodnikiem - to kocham moje zodiakalne powietrze (choć zahaczam się o wodę, bo ona też kojarzy się z wodnikiem:D), moja przyjaciółka to Panna i uwielbia Ziemię, inna znajoma to Ryba i najbardziej kocha wodę, mój brat to Baran i uwielbia ogień... A wy tak macie?:)
Ja jestem spod Barana i jakoś za ogniem nie przepadam, widocznie w moim przypadku to nie działa.
Ale zawsze jest odstępstwo od reguły ;P
Ja jestem Strzelcem, a lubię i ogień i wodę, wiec w moim przypadku to sie w miare zgadza
jak w niedziele jest kometa sozina to ja nie oglądnę będę musiał czekać na powtórki.
Ja bym chciała władać ogniem choć żywiołem mojego znaku zodiaku jest powietrze. Wydaje mi się mój charakter bardziej pasuje do ognia niż do powietrza.
oglądałem przed chwilka parę odcinków na nicku i zmieniam ziemię na powietrze.
Przepraszam że tak ciągle zmieniam zdanie.
gdybyście mogli władać jakimś żywiołem to co dalej? hehe ja jestem z pod znaku Lwa lobię mięso to pasuje mi władać bumerangiem :D szkoda że jutro ostatnie odcinki powtórki już tak nie śmieszą może po angielsku zobaczę Ta scena jak zuko wchodzi do namiotu sokki widziałem to po angielsku wcześniej ,to lepsza angielska wersja lepszy fun 3 księga zwalona pod względem dubbingu
gdybyście mogli władać jakimś żywiołem to co dalej?
Jakby co ćwiczyć dalej aż być najlepszym i walczyć w imię dobra.I nie zabijać.
Powietrze i ogień - moje ulubione magie ^^ Ale jakbym miała wybrać tylko jedną, zdecydowałabym się na powietrze :D
Hmm trudno wybrać, wszystkie są fajne :) Ale tak :
Na pierwszym miejscu wszystkie cztery :) A tak poważnie każda magia ma swoje mocne i słabe punkty, zależy w jaki sposób i w jakich okolicznościach się jej użyje :)
Powietrze i ogień ;)
Najlepsza? Trudno powiedzieć, wacham się między tymi dwoma :P
Cóż, powietrze i ogień, reszta.... jakoś nie mogę wybrać. W końcu powietrze daje wolność, swobodę, a ogien jest siłą, a mimo to ma w sobie jakąś lekkość :P Woda wydaje mi się nieco ciężka, a ziemia jest dla mnie taka... nijaka ;P
Według mnie ogień jest najbardziej przydatny i komfortowy. Magowie ognia wytwarzali go sami z siebie a na przykład tacy ludzie wody musieli mieć do niej dostęp podobnie jak magowie ziemi :) wybieram magię ognia chociaż według zodiaku powinnam wybrać wodę, więc to chyba się z tym horoskopem nie sprawdza ;) a i te ubrania ludzi ognia są takie stylowe ;)
Magia wody, lub Ziemi. Moim zdaniem są one najpotężniejsze. Magia Ognia jest fajna, ale ma silna ofensywę i nic poza tym. Wodą i Ziemią możesz robić wszystko na raz. Ziemia ma fajną, trwałą pozycję, jest nie do zdarcia, a Woda niezwykle wszechstronna. I jeszcze Magia Krwi... Z wielką potęgą wiąże się wielka odpowiedzialność! :P Magia Powietrza też rządzi. Głównie dlatego że musiałbyś zabić Maga Powietrza, żeby pozbawić go mocy (tzn. Powietrze ma zawsze i wszędzie. Żeby Magowi Powietrza odebrać broń, musiałbyś wsadzić go do próżni, a tego nie przeżyję). Mimo to najbardziej chyba chciałbym Magię Wody. Leczenie, atak, obrona, źródło mocy niemal wszędzie.
Zgadzam się z tym co napisałeś, magia powietrza nie ma ograniczeń, powietrze jest wszędzie. Magia wody i ziemi są fajne ale żeby władać jednym z tych dwóch żywiołów trzeba mieć z czego "tkać". Przychodzi mi na myśl odcinek z drugiego sezonu, nie pamiętam dokładnie który, gdzie Katara i Toph zostały zamknięte w drewnianej klatce, ani Katara ani Toph nie miały z czego tkać i były bezbronne ;)
Zdecydowanie moim zdaniem powietrze na pierwszym miejscu, na drugim woda :)
hmm trudny qybor, ale celowalbym albo w ogien albo powietrze.
Powietrze jest prawie ze nieograniczone i daje naprawde fajne mozliwosci :)
Jesli chodzi o ogien, to uwielbiam postac Ace'a z One Piece i moze dlatego taki pociag do tego zywiolu :D
Powietrzem albo Ogniem
Powietrzem dlatego, że daje wiele możliwości np. takie skoki co 10 metrów. Suuuuper.
Ogniem bo ... jest dziki i nieokiełznany
Dlaczego te? Woda i ziemia potrzebują (że tak to ujmę) surowca, a powietrze i ogień nie :)