Sokka zamiast być zabawny i głupkowaty to cały serial ma kija w dupie i przedstawili go jako do przesady poważnego, pomineli z nim wszelkie gagi czy nawet jego początkowy światopogląd wobec kobiet, bo pewnie nie pasowało to do narracji netflixa xD
Katara chociaż w kreskówce była na początku mega słaba, a używając mocy wyrządzała więcej szkody niż pożytku i dopiero po czasie i pomocy ze strony innych osób stała się potężna tu oczywiście okazała się niezależną silną babką-samoukiem, oczywiście pomineli jej wady z kreskówki gdzie często dawała ponosić się złości czy zazdrości, tutaj jest oazą spokoju, głosem rozsądku i wieczną panią idealną xD
u Aanga też pomineli sporo jego wygłupów i pomysłów robiąc z niego poważniejszego niż był w oryginale, meh
Niby te same imiona, stroje, ale jednak zupełnie inne charaktery. Nie przeszkadzały mi zmiany w fabule, bo produkcja mogła dzięki temu czymś zaskoczyć, ale jednak postacie powinny trzymać się swoim pierwowzorom