Dawno nie oglądałem tak dobrego serialu w którym liczy się fabuła i historia bardziej od super efektownie zadawanych śmierci i trupów słaniających się gęsto, serial miażdży produkcje "Przeklęta" czy "Wikingowie".
skoro były seriale "Rzym" i "Spartacus", po cichutku liczyłem na poziom zbliżony do "Last Kingdom" niestety tak nie jest, zobaczymy jak tam bitwy pokażą...