nie wszyscy oglądali, ja jeszcze czekam aż pojawi się na torrencie:)

Przecież jest na torrentach od 5-6 rano naszego czasu... :) czyli zaraz po emisji w stanach i releasie do sieci.

na torrentach z których korzystam serio jeszcze nie ma, odświeżam stronę co kilka minut:) ale dzisiaj na pewno będzie, kwestia czasu, i pewnie ruszą wypowiedzi na temat finału, tylko że wszystko się pokończyło póki co, czekam teraz na drugie sezony rectify, upadek, i most nad sundem, ale jeszcze tyle czasu.

To słabe te strony, z których korzystasz - polecam pewną zatokę - panów z opaskami na oku :P eztv też się sprawdza.

nie prawdwa bo na piratebay tez nie ma wszystkich i aktualnych czesto - kat.ph i tyle w temacie

trzeba też wiedzieć jak szukać na PB - tzw. słowa kluczowe (zwłaszcza autor release'a przy serialach), zapewniam Cie, że jest zawsze wszystko i to bardzo szybko.

nie, nie ma :) wielokrotnie porownywalem... byc moze ostatnie najnowsze filmy i seriale sa, ale staroci tam za wiele nie znajzdiesz
kat.ph - sprawdz

znam oczywiście Kickass, pisząc o PB miałem na myśli nowe rzeczy. Jednakże, że znajdowanie filmów z lat 70-90 również nie miałem tam problemów. Jeśli zaś ktoś jest fanem starych vhsrippów, zwłaszcza ze starymi polskimi lektorami, to i tak nic nie przebije ch.omika.

ja pobieram z chom ika i podobnie jak na tor rentach jest już odcinek z samego rana a jak ktoś chce z napisami to są jeszcze tego samego dnia do południa

finał jak finał, szału nie było... jedynie romero na plus za akcje rambo xD
a z wykrywaczem to było wiadome jak się skończy... jeszcze ta ostatnia scena lolz, mogli sobie ją darować bo zrobili z niego jakiegoś emo samobójce

W scenie na krześle zamykającej sezon, myślę, że tu chodziło przede wszystkim o to spojrzenie (oczy i usta)... wzorowane bardzo na tym rodem z celi, z zakończenia Psychozy w wykonaniu Perkinsa.

Tak, to prawda, zresztą w tym ujęciu Freddie wyglądał do złudzenia jak młody Perkins. Do szczęścia brakowało mi tylko ząbków z szkieletu Normy "wklejonych" w jego usta... ale liczę, że i na to w tym serialu przyjdzie czas. ;)

Ogólnie bardzo dużo się działo, odcinek bardzo intensywny i moim zdaniem fajne zamknięcie serii. Chociaż jak zginął i Zane, i jego siostra, i Nick Ford (a raczej potwierdziło się, że na pewno martwy), to poczułam się trochę jak u Shakespeare'a - nie wiesz co zrobić z daną postacią, to ją uśmierć. ;)

Odcinek super mnie się podobał bardzo działo się nie powiem ciekawe co będzie dalej .

Odcinek niezwykle klimatyczny. I te ujęcia! 9/10 Miodzio. Chociaż wątek mafijno-kryminalny nie porywał w tym sezonie, na doklejkę taki.

Ciekawe co będzie w 3 sezonie. Wszystkie sprawy Normana teoretycznie zamknięte. Mysle, że gdy Dylan przejmie ten bizes zatrudni w nim Normana w tajemnicy przed matką.(Choć nie zdziwiłbym sie jakby i ona brała w tym udział) i ogólnie 3 sezon bedzie sie kręcił obok tego narko-biznesu.

Myślę, że czas najwyższy zmierzać ku nieuniknionemu - tzn. finałowi, który każdy zna z "Psycho".
Wiele rzeczy już w tym celu zrobiono, brakuje jeszcze jednak nienawiści ze strony Normy do innych kobiet, pojawiających się w życiu Normana. Ciekawi mnie czy producenci w ten sposób zakończą serial (scena morderstwa Normy), czy też będą go potem dalej kontynuować jak Norman będzie już zarówno sobą jak i matką i będzie prowadził z nią rozmowy (coś jak podczas sceny morderstwa Blair czy podczas badania). Jeszcze się okaże, że zrobią z Normy postać niczym Harry w Dexterze.

Pewnie żywą Normę będą trzymać przez dłuższy czas. Twórcy sami ponoć mówili, że chcą pokazać krok po kroku nasilającą się psychozę. Motywem przewodnim tego sezonu jest pytanie "kim jestem?", dlatego sporo jest tego rodzaju wątków. Dylan zrodzony z gwałtu i nie wiedzący, co ma z tym zrobić, Normanek zdający sobie sprawę, że jest powalony albo Emma, która już sama nie wiedziała kim jest dla ich rodziny, bo ją olewali itp. itd. :) No i ogólnie, już chyba wszystkie rodzaje schiz Normana pokazali, w tym tą najbardziej istotną - wyimaginowana matka przejmuje kontrolę nad ciałem. :D Teraz będą tylko rozkręcać mu te jazdy, tym bardziej, że już w jakimś stopniu zdaje sobie z nich sprawę.

A czemu twierdzisz, że brak nienawiści Normy do kobiet, z którymi Normanek się spotyka? Toć o każdą kobitę Norma się wkurzała, bo schodziła na dalszy plan. :) Nawet do Emmy w 1 sezonie na początku była zdeka anty i wzięła ją na dystans. Nawet zrobiła jej przesłuchanie, po której olała nerwicę, bo żal jej się zrobiło, gdy Emma powiedziała jej, że ma parę lat życia czy coś w ten deseń.
Z innej beczki, ponoć w finale chyba mieli wrócić do siebie, ale wycięli scenę jak się Emma i Norman całują. Stwierdzili, że za szybko i wolą na spokojnie ten temat rozwinąć.

Co do końca serialu, ja chciałbym zobaczyć, by zrobili ostatnie 5-10 minut tej sceny z początku "Psychozy". :D Odsuwana zasłona prysznica, ryk blondyny i końcowe napisy :)
W oryginale Norma nie żyła chyba od roku, gdy zabił tę blondynę. Możliwe, że zrobią jeden cały sezon z tylko wyimaginowaną Normą. Zabicie tej blondyny początek sezonu i finał jak zawożą go do psychiatryka i zbliżenie na minę wariata. :D No ale to tylko domysły, ale spekulować można, bo wielu rzeczy się trzymają wedle oryginału. Na razie się skupiają na ewolucji jego psychozy, konkretną jazdę to miałby dopiero jak zabije matkę.
A w oryginale jak zabił matkę i jej chłopa? Otruci zostali, czy tam jakieś włamanie do chaty było i włamywacz ich zabił? :D Kurde, muszę sobie zrobić ponowny seans oryginału, bo nie pamiętam niektórych rzeczy.

"A w oryginale jak zabił matkę i jej chłopa? Otruci zostali, czy tam jakieś włamanie do chaty było i włamywacz ich zabił?"

Otruł ich strychniną wlaną do herbaty. Scena jest pokazana jednak dopiero w "Psycho 4", gdzie jest masa retrospekcji - w zasadzie najsłabsza część wg mnie i widać już zmęczonego rolą, a także i schorowanego Perkinsa.

Moim zdaniem niszczysz sobie przyjemność oglądania serialu. Oryginał to jedno, a serial drugie. Jaki to ma sens?
Serial jest świetny i najlepiej oglądać go z perspektywy czegoś nowego. A jak ktoś zostanie uśmiercony się dopiero okaże.

Wielu rzeczy się trzymają wedle oryginału, a ja tylko sobie tak gadam. Mylisz moje przemyślenia z narzekaniem. :D
Wierz mi, oglądania sobie nie psuje tymi przemyśleniami, bo gdyby tak było, to już dawno bym olał robienie napisów do tego serialu. :D Bo jaki jest sens tłumaczyć coś, na co się ciągle narzeka. :)

Teoretycznie, bo on sam odkrywa prawdę o sobie. Zamiast się leczyć będzie się zagłębiał w swoim zaburzeniu.

zajebisty :D 2 sezon zdecydowanie lepszy niż 1 :) ciekawe tylko kiedy Norma będzie w końcu z Romero :D hehe
pytanie tylko ile trzeba czekać do 3 sezonu, rok :( ?

2 sezon dobry jak 1 ,oba sezony miały lepsze i gorsze odcinki ale trzymają fason ,oby 3 tez taki był

tak, kolejny sezon w marcu. Szkoda tylko, że sezony trwają tak krótko. 10 odcinków to zaledwie dwa miesiące z hakiem emisji.. i do tego trzeba czekać rok. ;/

Dobry odcinek ale mogło być lepiej :) podobała mi się ta rozmowa Dylana z matką, w końcu go doceniła. Szkoda, że to już koniec sezonu i na kolejne odcinki trzeba będzie tyle czekać :(

Zgadzam się, rozmowa na linii Norma-Dylan bardzo udana i przede wszystkim wzruszająca..

marna koncowka :(

Fenomenalne zakończenie sezonu. Aż jestem ciekawy, jak będą wyglądały relacje Normana i Normy, gdy Norman jest przekonany że to jego matka zabiła pannę Watson.
Tak w ogóle wydaje mi się, że scenarzyści trochę zmienili sposób pisania scenariuszy, bo w pierwszym sezonie właściwie mnóstwo kluczowych zdarzeń zdarzyło się już w 6 odcinku, przez co cztery pozostałe łącznie z ostatnim d*py nie urywały. Z kolei w drugim sezonie mam wrażenie że działo się jakby mniej, ale za to finał był wyjątkowo efektowny.
Najgorsze jest to, że znów trzeba czekać do marca :(

Pewnie Norman ją zabije i wypcha, apotem będzie się za nią przebierał ;D

No co ty, skądże takie przypuszczenia? :OOO

Chodzi mi o relacje w trzecim sezonie, a nie w końcówce, która wiadomo jaka będzie.

masz rację w pierwszym sezonie wszystko zbyt wszystko się działo, później wyjaśniało i nie było tego napięcia, w tym sezonie trochę przystopowali.

Naciągane zakończenie tak jak kilka innych rzeczy ale i tak więcej realizmu niż w Hannibalu. Żeby koleś od testu prawdy nie zauważył blackouta Normana? Żart. Ale i tak serial jako całość wymiata. Sam Norman jest dla mnie idealny kiedy złości, nie mogli lepiej go dobrać do takich scen. 10/10 bo już myślałem że przestali kręcić fajne seriale.

ja się udzielę za 40 min bo jeszcze nie widziałam ;p

końcówka średnia, ale odcinek oglądało mi się dosyć przyjemnie. wiadomo kiedy 3 sezon? jakoś równo za rok?

czytalem ze na jesieni tego roku mają kręcić 3 sezon , to pewnie gdzieś za rok będzie .

wczoraj ogladałem finałowy odcinek , ciekawy i intrygujący, a co za tym idzie ciekawie zapowiada się 3 sezon, widać że Norman z odcinka na odcinek coraz bardziej jest nieobliczalny , do czego to doprowadzi ? ciekawe ciekawe , reasumując dwa sezony bardzo mi się podobały, achh szkoda ze trochę poczekamy na 3 sezon , ,