Wiem że to troche głupie porównywać postacie z dwóch różnych seriali, ale nie uważacie że Norma, w sensie jej zachowanie jest podobne troche do Lynette z Gotowych na wszystko?
W scenie u psychologa, gdy Norman wyszedł ona zrobiła taką mine w strone doktora ''wazzzup?'', podobnie jak Lynette.
mm, też to zauważyłam. ale zauważ- Lynette nie była aż tak apodyktyczna i skłonna do ,,przyciągania" dramatów.
Dokładnie tak samo sobie myślałam. :D
Obie są przebiegłe i sprytne. Podobne są nie tylko z charakteru lecz także trochę z wyglądu.
Właśnie skończyłem oglądać pierwszy sezon i to właśnie mi się nasuwa, lepiej, ja ją kocham. Vera stworzyła niesamowitą i pełnokrwistą postać, aż się chce na nią patrzeć. Czasami jest też naprawdę zabawna, choć nie w komediowym sensie, nie wiem czy tak miało być, ale sceny z bronią u kłótnią o skarpetki, albo u gościa w banku, po prostu mnie rozbawiły. Norma rules!!! :D