Tylko ciekawe co teraz z nią (z Eweliną)? Może wychowawczyni zainterweniuje jakoś? Wyśle ja na leczenie? Została odtrącona od klasy, tych relacji nie da się naprawić. Czy ona w ogóle zdanie sobie sprawę, czy zrozumiała do czego doprowadziła jej intryga i czy ona tego chciała? Chciała śmierć Aśki.

Hm chciała, bo do tego samego doprowadziła Lesława

Ewelina została osądzona przez społeczeństwo. Słusznie. Tylko, że laska wyfrunie po maturze z miasta, nigdy tam nie wróci, a skończy jako dyrektorka dużej korporacji i dojdzie tam, bo tak zdecyduje i nikt jej w tym nie przeszkodzi.
Ludzie mogą czuć rozczarowanie, że jednak nie poniosła prawnych konsekwencji, bo przecież te moralne są tyko chwilowe.

@bytrek
Pal licho odtrącenie od klasy. W tak małej społeczności będzie napiętnowana na całe życie. Pozostaje jej tylko wyjechac jak najdalej i nie używać mediów społecznościowych bo koledzy tam jej nie dadzą spokoju :P

No tak, bo na pewno marzyła o tym aby całe spędzić w tej swojej wsi xd Nie chce mi się w to wierzyć. Tj. to takie naciągane trochę. Można by ewentualnie bronić się argumentem, że była bardzo zaangażowana na rzecz tej lokalnej społeczności i dlatego tak prężnie działała na rzecz tych lasów i w ogóle.

Tym niemniej - w dalszym ciągu - wyjeżdża do większego ośrodka miejskiego i przepada w tłumie. Robi swoje i żyje sobie tak jak chce. Zostawia wszystko za sobą i sayonara.

@Golden Boy
Jeżeli liczyłeś po tych wszystkich akcjach, że Belfer był tajniakiem CBŚP to niewiele wiesz o pracy Policji :) Pomijając kwestię, że funkcjonariusze CBŚP zostali w serialu przedstawieni komicznie, to sam fakt, że postać grana przez Stuhra była ojcem ofiary wykluczałby możliwość prowadzenia sprawy.

Niestety ale zwiastun 10 odcinka zdradził, że tajniak wie, iż Paweł jest zamieszany w śmierć Kijany i Szreka. Na zwiastunie mówił do niego "Ty to zrobiłeś", więc można było się domyślić, co takiego ma na myśli.

A mnie zastanawia jedna rzecz. Julka nie powiedziała Belfrowi nic o Ewelinie, nie wiedziała, że to Rozłucka wspomniała Molendzie o związku córki z Kusiem. Paweł dowiedział się o tym od Molendy. Więc jakim cudem Sadurska, a co za tym idzie, wszyscy uczniowie, dowiedzieli się od Julki, że to Ewelina stała za wszystkim?

Molęda mógł o tym powiedzieć córce, ale jak dla mnie zabrakło czasu w serialu, bo przecież to nie jest tak, że nagle z dnia nadzień wszyscy zaczynają nienawidzić Ewelinie. Przecież podobno cała klasa zazdrościła Asi, a niektórzy jej grozili. Druga sprawa to takie tępaki, nawet po słowach Julki, że Ewelina powiedziała Ojcu o jej romansie, a potem napuściła Ją na Aśkę i tak by tego nie poskładali w całość, tak jak Belfer.

Myślę, ze tu chodziło o to, że Ewelina powiedziała Julce, że Asia wydała ją i Adriana. Tyle wie Julka i to przekazała koleżance. Klasa więc wiedząc, że Julka z chłopakami od Kusia pobili Walewską ze skutkiem śmiertelnym bo Ewelina tak wskazała jest na nią "wściekła" - raz, ich koleżanka Julka pójdzie siedzieć, dwa - lubiana nielubiana Asia nie żyje. Maciek też zdał sobie sprawę, że jego dziewczyna nie żyje, bo Ewelina napuściła na nią Julkę.
Myślę, że dla klasy nieistotne jest, kto tak naprawdę Molendzie doniósł o romansie Julki. Istotne, że przez Ewelinę dwie dziewczyny są "wyeliminowane" z klasy (śmierć i więzienie).

Dokładnie, co takiego Julka mogła przekazać klasie, że z dnia na dzień znienawidzili Ewelinę?

Jak już ktoś wyżej napisał - Molenda mógł odwiedzić córkę i powiedzieć jej, kto doniósł o jej związku z Kusiem. To chyba najbardziej logiczne wyjaśnienie, tylko nieujęte w żadnej scenie.

Było tak, że Julka będąc w areszcie zgodziła się spotkać z ojcem. (Paweł powiedział Molendzie, że się zgodziła i że odpowie za zabójstwo Asi). To Ewelina doniosła mu o związku Julki z Kusiem (tak samo zapewne powiedziała Julce że to Asia ją wydała). Gdy poszedł do aresztu na spotkanie z córką wyjaśnił, że to wcale nie była Asia tylko właśnie Ewelina. Gdy klasa poszła ją odwiedzić. Ona im powiedziała jak było naprawdę, że Aśka zginęła z jej winy mimo iż okazało się że to Ewelina była wszystkiemu winna a Aśka zginęła niesprawiedliwie. Powiedziała im to bo i tak prędzej czy później wszystkiego by się dowiedzieli, w końcu to była mała miejscowość. Dlatego w szkole wszyscy już wiedzieli o tym co zrobiła Ewelina i ją zaczęli nienawidzić. Nawet sama Ola, która była jej przyjaciółką. Wydaje mi się że nienawidzili jej nie tyle za to że wkopała Julkę i zachował się tak w stosunku do Aśki, ale za to jaką wredną i kłamliwą su*ą się okazała. Udawała przed innymi jak to zależy jej na Dobrowicach i jaka to miłą i pomocna była, a tak naprawdę zależałą jej tylko na poklasku i na tym by wszyscy ją wielbili.