Pisałem już wcześniej, jeśli zrobią z tego "morderstwo w orient expressie", a więc zabili wszyscy, ktoś ją kopał, ktoś powiesił, ktoś obciął włosy - to będzie moim zdaniem przesadzone i słabe. Przy tym trudno określić kto tak naprawdę "zabił", od czyjego ciosu lub czegokolwiek zmarła i w którym momencie. To na pewno nie byłoby satysfakcjonujące w kontekście takiej historii kryminalnej, gdy każdy oczekuje zaskoczenia i jednej osoby. Ale też nie za dużego zaskoczenia, żeby to miało sens - a nie, że nagle okaże się, że to ten upośledzony chłopak, Pieczyński albo dajmy na to, Cielecka. Ja już położyłem kreskę na tym serialu, bo jest tam za dużo wątków pobocznych, jest to zbytnio skomplikowane, a przy okazji tandetne - dragi, korupcja, bieda gangsterka, katastrofa ekologiczna. Większość postaci pretensjonalna, zbyt mocna, nadęta, cięta, grubymi nićmi szyta. Czekam tylko na zakończenie i może jakoś z tego wybrną. Mam nadzieję, że cała ta grupa pójdzie do pierdla - Molenda, komendant, burmistrz, Sebastian - ten ostatni pewnie zszedł na zawał, mam nadzieję.

Motyw tego, że Asia spała z ojcem Julki jest słaby, baaaaaaaaardzo słaby.
Kiedy oglądałam wywiady z aktorami jeden z nich powiedział, że zaskakujące nie będzie "kto" ale "dlaczego". Więc jeżeli Julka zabiła, to na pewno nie z powodu tatusiowego romansu.
Jeżeli Julka zabiła, to serial słaby, oj słaaaaaby.
Moim zdaniem scenarzyści w 9 odcinku pokazują na Julke, żeby wszyscy byli podjarani, że oto JUŻ wiedzą. A tu dupa blada :)

Scenarzyści już w 8 odcinku niejako wskazali na Julkę. Zobaczymy ale coraz bardziej naciągany ten serial się robi i tak jak do 5-6 odcinka było nieźle tak później słabo. Mam nadzieje, że finałem uratują.

Słabo chyba głównie dlatego, że mocno rozciągają na 10 odcinków, gdy w zasadzie w normalnym tempie akcji/rozwiązywania sprawy w 5-6 odcinkach mogło się wszystko zakończyć.
A tak? Mamy jakieś zapchajdziury w każdym odcinku, a sprawa niewiele do przodu ruszona.

Zobaczymy w niedzielę, po finale, jak się to wszystko będzie jako całość trzymało...

Poza tym ciągle wprowadzają nowe postacie (kto tak robi?!) i nie pokazują starych. Takie to trochę dziwne jest. Nagle, z d.upy wzięta jakaś pani prokurator, później policjant, którego facjata jest tak mało charakterystyczna, że za każdym razem, gdy go pokazują, to mój facet pyta: "a to kto?", a było i tak, że sama nie skumałam, co to za jeden. W ogóle to liczę, że na koniec okaże się, że nasz Pan Paweł to jednak jakiś tajniak :D

Skłaniam się ku morderstwu grupowemu. Na pewno maczała w tym palce Julka Molenda ( reakcja na dyktandzie + reakcja Kusia ) cały czas siedzi mi w głowie ta ciągle zapłakana młoda laska.Jakoś nie mogę uwierzyć w to że maczali w tym palce także młody Dąbrowa i Ewelina... zbyt zimnymi sku*** musieliby być gdyby odwalać takie szopki ze świadomością że przecież to oni katowali Aśkę