PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95512}
7,0 26 tys. ocen
7,0 10 1 25512
6,2 8 krytyków
Beverly Hills, 90210
powrót do forum serialu Beverly Hills, 90210

ta banda pajaców ma tyle forsy i żyje w luksusach mając cały świat w głebokim poważaniu. A ja biedny Polak siedzę sobie w fotelu w trzypokojowym mieszkanku w bloku i mam się podniecać przygodami wesołej gromadki bogatych amerykanów. Wynocha mi z tym!!!!

użytkownik usunięty
Marcuss

Marek...
Przecież Wy macie dwa pokoje :)))

P.S. A ponieważ mój komentarz wydaje się być zbyt krótki, dodatkowo pozdrawiam jeszcze Ciebie i Twą Żonę.

No właśnie!
Na dodatek mam tylko dwa pokoje i to jeszcze nie swoje!!!(ale rymy częstochowskie). Pozdrawiam również.

ocenił(a) serial na 3
Marcuss

Panie Marku to tylko film :)
... i dotego strasznie kiepski i baaardzo typowy...

2free

No właśnie...
dlatego bardzo mnie denerwuje, wiem, że nie muszę tego oglądać i nie oglądam, ale niech mi ich nie podsuwają jako Idoli, bo widząc ich darmozjadzkie gęby zbiera mnie na wymioty!!! Jsak widać nawet kiepski serial może budzić emocje;-)

Pozdrawiam,

Marcuss

no właśnie. nikt nie każe Ci tego oglądać.
Pytasz "ta banda pajaców ma tyle forsy i żyje w luksusach mając cały świat w głebokim poważaniu [...]". Oni mieszkają w BEVERLY HILLS - najbogatszej dzielinicy ich krajuw tamtych czasach! Więc co to za pytanie??
A poza tym może innych ciekawi ich życie, które z pewnością rózni sie od naszych!

XscarlettX

W sumie ludzie pytani w ankietach dlaczego oglądają ten i podobne seriale odpowiadają, że chcą zobaczyć i przeżyć [to taka troszkę metafora bo przeżywać to oni mogą razem z bohaterami filmu] to co u nich w życiu realnym nie miałoby prawa bytu - np. wózek cadilacem z 3 półnagimi paniami.
Wiesz bogata dzielnica, trochę inne wartości.
Możesz albo oglądać serial i jakoś starać się może z lekką nutką zazdrości akceptować to, że oni mają sześcio cyfrowe sumy na kontach, albo siedzieć na dupie z typowo polską mentalnością w stylu "Jak to się dzieje, że ja taki dobry chłopina i nie mam nic, a on amerykaniec - samozwaniec i szasta kasą ?".
Cóz... Ja jednak mimo wszystko polecam pierwsze wyjście.