ratunku! oglądam dzisiejsze beverly hills i oglądam i są urodziny Scotta tak? no właśnie wszyscy przychodzą, po chwili matka Scotta wyprasza wszystkich, i chwilę później Scott idzie bo zapalniczkę i znajduje broń...i właśnie w tym momencie musiałam odejść od telewizora na chwilkę i po dosłownie minucie przychodzę i widzę pogrzeb Scotta... jak to się stało??
Szkoda mi Scotta, był sympatycznym bohaterem, ale niestety odrzuconym przez reszte grupy, i co najgorsze przez swojego wieloletniego "przyjaciela".