Jak dla mnie ten serial to świetne studium tego, o co tak naprawdę chodzi w polityce - o próżnej żądzy władzy i chęci zdominowania innych za wszelką cenę. A wszystko to kosztem relacji rodzinnych i uczuciowych - byleby okazać się ważniejszym od innych... I choć serial oparty jest na powieści, to jednak to wszystko działo się naprawdę w XV-wiecznej Anglii. A i dzisiaj, niestety, świat polityki wcale nie jest dużo lepszy...