Po obejrzeniu 9 perfect strangers z Nicole Kidman gdzies przeczytalam, ze White Lotos jest serialem lepszym i ..z ciekawosci odłożyłam sobie na zakładce. Wczoraj otworzyłam tą zakladkę, obejrzalam 1 odcinek i zawialo mi nudą.. pierwszy, drugi... kolejny - nic. Tak samo jak w Perfect strangers.. ale nie poddalam sie i to jest to : trzeba odczekać, bo pozniej jest ten efekt "chce wiedziec czy cos tam jest dalej" i faktycznie JEST. Warto poczekac cierpliwie; kumulacja jest dość późno, ale warto. Dobrze zarysowane charaktery postaci; wyeksponowane uczucia/emocje postaci, bardzo łatwo sie utożsamić, wczuc w daną osobę. Dodatkowo idealnie dobrana muzyka. Nine perfect strangers uważam za zmarnowany czas jesli mialabym porownywac te seriale.