niby miałam tą świadomość że obecność Ziona oznacza że wkrótce dojdzie do strzelaniny, but still: nie wierze że zostały tylko DWA odcinki do końca. mam tyle teorii ale kompletnie nie mam pojęcia w którym kierunki to naprawdę pójdzie.


po pierwsze, uwielbiam scenę, w której Zion zastaje Belindę w łóżku z Pornchaimem, absolutnie przekomiczne. ja bym uciekła z krzykiem po drodze wyłupując sobie oczy ale reakcja Ziona była świetna – widać, że ma najlepszą bliską relacje ze swoją mamą. absolutnie kocham fakt że Belinda spędziła noc z Pornchaimem bo po tym z czym zostawił ją sezon 1 - złamane serce i zaufanie (Tanya) oraz trauma (śmierć Armanda) zasługuje na to aby w tym serialu wszystko waliło sie dookoła ale ona ma skończyć bezpieczna i szczęśliwa. .
wiadomo jednak że Greg ma ją na celowniku i wisi nad nią niebezpieczeństwo.

---

największym szokiem tego odcinka było jednak potwierdzenie tego, czego wielu się spodziewało – kazirodczy akt między Saxonem a Lachlanem na jachcie. szczęka mi opadła, bo ok niby od dosłownie odc 1 jest obecny ten incest vibe ale dopuszczałam taką możliwość że skończy się na dziwnej dynamice relacji i napięciu aniżeli że faktycznie dojdzie do tak intymnego dotyku. executive producer White Lotus powtarzał że wątek rodzeństwa nie ma na bynajmniej na celu jedynie szokować, ale ma swoje uzasadnienie narracyjne i boje się tego jak to się skończy.

tytuł odcinka odnosi się do postaci, które unikają konfrontacji z prawdą i nie potrafią zaakceptować konsekwencji swoich działań. nawiązuje nie tylko do Jaclyn, która kłamie prosto w oczy Laurie i zaprzecza temu, że rzeczywiście przespała się z Valentinem, ale przede wszystkim tytułowe zaprzeczanie jest kluczowe w kontekście postaci Saxona. gość został tak głęboko straumatyzowany, że pośle go to na kozetkę do końca życia. używki – alkohol i narkotyki – pozwalały mu wmawiać sobie, że jego pamięć jest wypaczona, a to, co miało miejsce tamtej nocy, to tylko wyraz jego wypaczonego umysłu. jednak Chloe brutalnie zburzyła tę iluzję, zmuszając go do konfrontacji z rzeczywistością, której nie da się już wyprzeć. jego reakcja to złoto: nigdy wcześniej nie widzieliśmy go w takim stanie - zabrakło mu słów, mindf*ck i przerażenie totalne. od samego początku cały czas gadał o niczym innym jak o seksie i naciskał na Lochlana że musi zamoczyć. wydarzenie na jachcie i fakt że ugiął się i zażył narkotyki mimo że ich unikał przez co stracił kontrolę i doprowadziło do czegoś takiego jest niemal karmiczne.


w rozmowie z Sarah Katherine i Sama z dziennikarką, ta ostatnia bardzo trafnie zauważyła, że kazirodczy akt między Saxonem a Lachlanem doskonale współgra z monologiem Franka, który twierdzi, że "ludzie, z którymi uprawiasz seks, są takimi, jakimi chcesz być". ten odcinek kompletnie zmienia dynamikę relacji między rodzeństwem: Saxon, który nie może znieść Lachlana i unika go, coraz bardziej traci kontrolę. odrzucony przez Saxona Lachlan, jako osoba klasyczny people pleaser, przesuwa swoją uwagę na Piper. to pewne że finałowy odcinek będzie pełen konfrontacji w tym Saxona i Lachlana.

---


spotkanie i rozmowa z Luang Por Teerą to serce całego S3, który bada duchowość, poszukiwania wewnętrzne i wyzwania związane z religią w kontekście współczesnego, materialistycznego społeczeństwa. choć nigdy nie byłam osobą, dla której wiara, religia czy duchowość scena z Luang Por Teerym i jego monolog naprawdę zrobiła na mnie wrażenie. BTW, to jest niesamowite dostajemy wczesniej gościnny występ - niespodziankę Sama Rockwella który dostarcza wybitną scenę z genialnym monologiem i odcinek później dostajemy kolejną genialną scenę imo podobnego kalibru.

w tym odcinku w scenie spotkania z Luang Por Teerą gdy po raz pierwszy Piper się emocjonalnie otwiera widać jej autentyczny ból. Piper nie pojechała do Tajlandii tylko w ramach fali trendu New Age – filozofia buddyjska daje jej prawdziwą ulgę w cierpieniu. jej duchowa podróż nie jest powierzchowna, ale wynika z autentycznego poszukiwania sensu i ukojenia.

---

słowa Luang Por Teery to rdzeń sedno głównego motywu tego sezonu, scena gdy tłumaczy Timothy’emu o powodach które ciągnie tak wielu do jego klasztoru :


„Wydaje mi się, że cierpią duchowo. Nie czują więzi z naturą, rodziną… ani z własną duszą. Co zostaje? Osobowość. Tożsamość. Pogoń za pieniędzmi i pokusami. Każdy ucieka od bólu w stronę przyjemności. Jednak na miejscu zostaje tylko większy ból. Bólu się nie uniknie.”

z punktu widzenia buddyzmu, duchowy kryzys jest stanem, w którym jednostka czuje się oderwana od sensu życia, jest przytłoczona cierpieniem, pustką, lękiem przed śmiercią lub brakiem wewnętrznej harmonii. Luang Por Teera wspomina o "spiritual malaise", czyli duchowym kryzysie , niepokoju duchowym. w buddyzmie mówi się o cierpieniu (dukkha) jako o podstawowym aspekcie ludzkiego doświadczenia. To cierpienie może przybierać różne formy, w tym cierpienie egzystencjalne, związane z poczuciem pustki, braku celu czy niepewności.

---

jeżeli przeanalizujemy poprzednie dwa sezony możemy wyłapać, jak twórcy od początku wplatali liczne foreshadowings, które zapowiadały nieuchronną śmierć Armanda w S1 oraz Tanyi w S2. te subtelne wskazówki były obecne na długo przed finałami,

przykładowo kluczowym foreshadowingiem w s2 była choćby scena w odc 1 gdy w trakcie seksu Tanya odpycha Grega i mówi mu że doszło u niej do dysocjacji bo widziała męskie marmurowe twarze w maskę wpatrujące się w nią a przede wszystkim dostrzegła Grega, który wpatrywał się w nią „jak rekin, z martwymi, pustymi oczami”. były oczywiście też liczne inne foreshadowingi jak wizyta u wróżki i odczytanie Tanyi tarota, opera Madame Butterfly w tym też wszystkie hints obecne w opening credits sezonu 2 (malunek przedstawiający kobietę wypadającą z łodzi).

i gdyby teraz pochylić się nad sezonem 3 i przeanalizować wszystkie dotychczasowe wskazówki zdradzające tożsamość ofiary, ten odcinek zdradził najbardziej zdradzający foreshadowing i tożsamość ofiary czyli odpowiedź Luang Por Teery na pytanie Timothy'ego jak wygląda umieranie.



„W chwili narodzin stajemy się samotną kroplą wody. Wznosimy się i rozdzielamy od jednej zbiorowej świadomości. Starzejąc się wracamy na dół. Umierając wpadamy z powrotem do wody, znów jednocząc się z oceanem. Kończy się odseparowanie i cierpienie. Jedna świadomość. Śmierć to radosny powrót. Powrót do domu.”


bardzo popularną teorią jest że to Chealsea zginie ale dla mnie powyższe słowa Luang Por Teery stanowczą zaprzeczają tej teorii - jego słowa idealnie w punkt odnoszą się do Timothy'ego , do jego stanu ducha i zdradzają jego fatum. choćby fragment który mówi o tym jak starość sprawia że wracamy na dół.... Chelsea jest zbyt młoda, by te słowa bezpośrednio się do niej odnosiły, przede wszystkim jednak to co ją wyróżnia to spirytualna świadomość: wierzy w bratnie dusze, interesuje się duchowością, a jej dusza nie jest tak skorumpowana jak dusza innych postaci, jak Timothy’ego właśnie. chciwość i zazdrość prowadzą go nie chybnie do upadku, jest na skraju. Luang Por Teery opisuje śmierć jako radosny powrót do domu - duszę Tmothy'ego toczy taka zgnilizna moralna i cierpienie że śmierć będzie dla niego ukojeniem, właśnie radosnym radosnym powrotem do domu. nie mogę się doczekać kiedy słowa Luang Por Teery zostaną zilustrowane gdy w końcu tożsamość ofiary zostanie ujawniona.


istotną wskazówką jest definitywnie sen Victorii, zwiastun nadchodzącego tsunami i nadchodzącej tragedii. imo jest to konkretnie właśnie zwiastun nie tylko tego że w końcu że Timothy'emu grozi więzienie a rodzinie bankructwo, ale przede wszystkim śmierć Timothy'ego.



czekam z niecierpliwością na nowy odcinek. co knuje Greg i co wydarzy się na kolacji którą organizacji? Rick stwierdził z przekonaniem że Chloe jest prostytutką i w tym odcinku wspomina ona o tym że z Gregiem mają układ więc zastanawiam się czy Rick trafnie ją przejrzał. raczej oczywistym założeniem jest że ta kolacja jest organizowana aby zemścić się na ludziach które Greg chce wyeliminować. Chloe, Saxon, Belinda... plus fakt że w nadchodzącym odcinku w końcu też dowiemy się czy Rick zgodnie ze swoim zamiarem zemści się na mężu Sritali... raaany, co tam sie odp__ w nadchodzącym odcinku, tym bardziej że tytuł to Killer Instinct, lol.