Wiec tak, prosta, zabawna fabuła, pewna siebie, zdeterminowana główna bohaterka jak Lucy przyjeżdża z wielkiego miasta do małego wioski, oczywiście robi zamęt, dużo się wokół niej dzieje. Mamy też handlarza trumien, kilka zwaśnionych rodów, parę niesnasek, kilka dobrych postaci i banalną, ale czasami wręcz doskonałą, a przede wszystkim żartobliwą fabułę. Jak w Ranczu! Któż z nas nie lubi po ciężkim tygodniu przysiąść i pooglądać doskonały, komiczny film, wszyscy to kochają. I dlatego będą też kochać Blondynkę. Ja także uwielbiam ten serial. 10/10