czy ona wydaje sie wam byc tak mało autentyczna jak mi.Wogole żenada kobieta jest tak mało przekonująca jeśli chodzi o jej role ze się nie chce tego ogladac:/mdła i bez wyrazu... jeśli obsadzili by inna aktorka w głównej roli moze i by to jakos sie ludzia spodobało- ktos bardziej komiczny serdeczny bo ona mi sie zarozumiała wydaje:/
,,wogole". wies spiewa i tancuje. proponowalabym opanowanie ortografii. nie mysle, ze kazdy powinien byc specem w tej dziedzinie, aczkolwiek to jest podstawowa wiedza. a co do serialu, to bardzo mi sie podoba. kolejna, po ranczu udana produkcja :) daje tylko 7 za slaby I odcinek.
porównywanie tej produkcji do genialnego "Rancza" to chyba lekka przesada
jest to raczej nieudolna próba pójścia za ciosem i stworzenia kolejnego serialu o wsi pełnej przywar oraz problemów współczesności ale z pogodnym zabarwieniem
widzowie chyba tylko z tęsknoty, sentymentalizmu i braku czegoś lepszego o tej tematyce przesiedli się na tę spłaszczoną nawiązankę
Zgadzam się. Może ten serial nie jest aż tak komiczny jak Ranczo ale jest dosyć "polski" aby go polubić. Na tle takich gniotów jak apetyty na życie i np.licencji na wychowanie (bzdury do potęgi a śmiech wymuszony), Blondynka wypada bdb. Co do Julii Pietruchy to powiem tak: jest autentyczna bo kto potrafiłby się odnależć na "takim zadupiu" będąc rodowitą warszawianką hę? Jest zagubiona i trochę sztuczna bo ma być. Ona po prostu uczy się dopiero życia. Ja daję 7/10 za humor i język "nadburzański".