Który był lepszy dla was ? Dla mnie Lichota był rewelacyjny w tej roli a Borkowski jakos mi nie pasuje. Lichota miał fajne gadki a on nie a jak już zgdywał komandosa przed tymi holendrami to była porażka jak dla mnie.
Lichota lepszy z gry, Borkowski z wyglądu.
Manej w wykonaniu Lichoty był bardziej pewny siebie, cięty, zaradny, ale z tą jego okrągłą głową kompletnie nie potrafiłem go sobie wyobrazić w roli komandosa. Borkowski jest dla mnie lepszy z wyglądu, ale z kolei jego Manej już mi mniej podchodzi.
Mimo wszystko pozostanę przy Borkowskim. Za Lichotą jakoś nie tęsknię.