Chyba nigdy żaden odcinek serialowy nie poruszył mnie tak mocno od środka. Tematyka mnie przeraziła i wzbudziła we mnie wiele emocji. Chociaż odcinek jest całościowym podsumowaniem i właściwie zakończeniem dotychczasowego życia BoJacka, można się dopatrzeć tutaj wielu aspektów życia swojego lub społeczeństwa. Wyśmienite!
Mnie w tym odcinku zastanawia czemu ojciec Bojacka był jednocześnie Secretariatem. A tak poza tym to wielokrotnie wracam do tego odcinka, daje do myślenia. Sam nieraz się zastanawiam co by mi powiedziały osoby, które były w moim życiu ważne a ich już nie ma.