Wprawdzie mamy dobrych aktorów, ale fabuła jest tak płytka, postacie tak papierowe, a ich kwestie tak patetyczne, że w rezultacie otrzymujemy coś ciężko strawnego. Szkoda Go Hyun-jung(vicemiss Korea 1989) bo naprawdę swego czasu aktorka ta miała olbrzymi potencjał(The Hourglass - bodajże trzeci najwyższy ranking oglądalności w historii dram), który został zwyczajnie zmarnowany, a dziś już nie wytrzymuje konkurencji z młodymi gwiazdami.
Jo In-sung jak zawsze na wysokości zadania, chociaż rola w tej dramie jest daleko słabsza od jego wcześniejszej kreacji z Balli-eseo Saenggin Il z 2004 roku. Można obejrzeć z ciekawości, ale nie należy się nastawiać na arcydzieło.