Jak obejrzałam dzisiaj 6 odcinek serialu Boss sezon 1, to oświeciło mnie, że ten film przypomina mi serial Zakazane Imperium (oglądam już 3 sezon)... te zachowanie głównych bohaterów, żony poniżane w jakimś sensie, bezwzględne działania... po trupach do celu....owszem to inna tematyka, inny nurt ale podobne zachowania...w momencie jak uderzył swoją żonę w twarz pomyślałam, że cham...no ale filmy mają wzbudzać emocje, choć przestaje mi się podobać, że mściwa żona chce zaszkodzić chyba mężowi za to, że dostała w twarz, tak jakby mąż nie wiedział do czego może być zdolna ?... trochę naciągane ? Chyba, że zwalimy to na garb jego postępującej neurologicznej choroby...