W jednym z odcinków pierwszego sezonu, podczas buntu, Bellick denerwuje Bagwella
tekstem, o gwałcie faceta na siostrze chorej na zespół downa. Tak własnie miał zostać
poczęty T-Bag. Teraz za to widzimy, że jest "tylko" chora umysłowo, bo downy na pewno nie
dożyły by takiego wieku (nie wspominając już o tym, że nie wygląda na chorą). I tu moje
pytanie. Ogromny błąd w tworzeniu, czy po prostu tłumaczenie było skopane w PB i matka
Bagwella jest tylko "retard"? :D
Oryginalny cytat z PB 1x06: "I don't expect much from the in-bred child of a retard. Thats right Teddy. I read your psych records. About how your daddy raped his mongoloid sister, and nine months later little Teddy popped out."
T-Bag jest więc dzieckiem z kazirodczego związku swojego ojca ze swoją siostrą, która była chora na zespół Downa. I mnie się wydaje, że Bagwell w szpitalu odwiedził żonę swojego ojca, którą uważał pierwotnie za swoją matkę. Tak, jak napisałeś - siostra, przez którą został poczęty nie dożyła by tego wieku. Przynajmniej ja to tak zinterpretowałam. Niemniej jednak - błąd jest prawdopodobny. :)
Tyle, że ani razu nie wspominał o kobiecie, którą by uważał za matkę. Dodatkowo, w drugim sezonie wspomina przy Susan wielokrotne gwałty jego ojca na nim samym w dzieciństwie. Matka nic nie zrobiła z tym, więc nie wydaje mi się, że chciał by mieć z nią kontakt teraz, a on poświęca wolność, by tylko dać jej chwilę radości. Chyba, że pojawiła się ona w życia Bagwella seniora, dopiero po gwałtach, na przykład po wyprowadzeniu się Teddy'ego z domu, ale wtedy wątpię, by miał z nią jakieś bardziej zażyłe kontakty. No i zastanawia mnie jeszcze czemu przedstawił się u jednego z gwałcicieli jako Henry Pope.
Powiem Ci, że faktycznie masz rację! Na zagranicznej Wikipedii, która jest bardziej rozbudowana jest wyraźnie napisane, że owa siostra ma na imię Audrey. W recepcji Bagwell pytał się kobiety, czy mógłby ją zobaczyć, więc faktycznie chodzi o nią. A co do Henry'ego Pope'a, to mnie to raczej rozbawiło, być może był to kolejny greps sytuacyjny z jego strony. Nie doszukiwałabym się nie wiadomo czego w rozwinięciu historii, patrząc przez pryzmat BK. Nie do pomyślenia, że ludzie odpowiedzialni za tą produkcję, byli związani z PB. Jak większość, czekałam tylko na występ T-Baga i na tym kończę swoją przygodę z tym serialem. Pozdrawiam.
Jak sobie przypomnę jakie bajery były w 4 sezonie PB, to nawet mi pasuje, że to ci sami ludzie tworzą. Ja również raczej już skończyłem z tym serialem, lepiej chyba już oglądać jeszcze raz I sezon Prisona ;) Również pozdrawiam.
Ale chwila, jeśli oglądaliście 4 sezon PB to tam Generał Krantz wysłał Burrowsowi, Mahone, Self i T-Bagowi zdjęcia bliskich ich osób. Bagwell dostał zdjęcie swojej matki i powiedział wyraźnie "Jeśli tylko tkną moją matkę... leży w szpitalu (czy zakładzie jakimś) dla starców. Pamiętam co Bellick powiedział w 1 sezonie jednak mi to wyglądało na to że próbuje obrazić Bagwella wiedząc co ten przeszedł w dzieciństwie (ojciec go molestował). To też patrząc przez perspektywę odcinka z 4 sezonu te "nieporozumienie" na pewno nie jest błędem ;)