spoiler
Oglądając początek III sezonu podczas sceny w której Walt przyznał się Sky, iż gotuje metę, naszła mnie myśl, że przecież mógł się wykręcić mówiąc jej, że te pieniądze wygrał w kasynach, Pinkman zaś był jego "ziomkiem" od marihuany która łagodziła ból, a nie było go po całych dniach bo jeździł to tu to tam, uzależniając się od hazardu, a 4 dni spędził nie na pustyni a w Las Vegas :) Sky by to kupiła raczej :)
Widocznie na to nie wpadł, albo dość już miał okłamywania żony. Jak odjeżdżała to powiedział jej, że jeśli zostanie, to powie jej prawdę, ale ona pojechała, Poza tym znając ją musiałby pokazać jej, jaki ma system.
oglądasz serial mało uważnie. Walt jak by chciał to by wymyślił setki lepszych wytłumaczeń niż Twoje. Po prostu chcial się przyznać żonie w końcu, to kłamstwo go dusiło cały poprzedni sezon. Liczył, że żona go zrozumie.
fakt, troche mniej zwracalem do trzeciego sezonu wlasnie uwagi na psychice Waltera, dzieki za uwage :)
No.. Moment w którym żona sama odkryła fakt, że Walt "diluje dragi" , był dla niego jakby lekką ulgą. Mógł się jej przyznać do czegoś, czego ona sama się domyślała. Przez co nie musiał się bać tego, czy jego żona poleci z tym na policję, załamie się, itp. Z drugiej strony też to kłamstwo krok po kroku rozwalało mu małżeństwo. Żona przestała mu ufać, syn oddalał się od rodziny przez ich kłótnie, itp.
Walt chciał to zakończyć, ale samemu nie starczyłoby mu odwagi, żeby się przyznać przed żoną. W sumie dobrze się stało, bo jakby ona miała się o tym dowiedizeć po jego śmierci dopiero, to pewnie nie przyjęłaby tej kasy.