Zabieram się za końcówkę serialu i za nic nie mogę sobie przypomnieć o co chodzi z tym wpisem w
książce jak Hank siedzi na kiblu i go zobaczył? Kto dał tą książkę dla Waltera to Gustavo?
Książkę Walterowi dał jego chwilowy wspólnik od pichcenia Gale Boetticher, który był fanem poety Walta Whitmana. Również przy śledztwie zabójstwa Gale'a Boettichera znaleziono u niego książkę Waltera Whitmana z podobnym wpisem, jest odcinek gdzie Hank pokazuje kserokopie dowodów Walterowi i ukazuje mu ten wpis gdzie są nawet iniciały W.W. i Hank żartobliwie się pyta kto to może być wymieniając też, czy to może być właśnie Walter White, wtedy Heisenberg tłumaczy, że to chodzi o Waltera Whitmana, poetę. Więc gdy Hank znajduję w ubikacji książkę, którą dostał Walter od Gale'a z wpisem, że to dla jego współpracownika z inicjałami W.W. wszystko staje się podejrzane. Przez to Hank później sprawdza podobieństwo pisma z książki znalezionej przy śledztwie do tej, którą znalazł u White'a. Walt Whitman poeta i Walter White, te same inicjały. :)
Ale mnie to nurtowało.Zrobiłem stopklatkę i zobaczyłem inicjały GB więc wiedziałem już że to nie Gustavo ale tego gościa i wątku bym sobie chyba nie przypomniał.Starość ... .....ć! Szukałem w Google ale tam zaraz same spoilery a ciekawi mnie zakończenie, więc serdeczne dzięki.Pozdrawiam.