Kto zrozumie Amerykanów? Jedną stronę smarują masłem orzechowym a drugą dżemem brzoskwiniowym. Obcinają brzegi. Popijają wiadrem coli i potem rosną.

Hehe, ja osobiście uwielbiam tylko skórki a mój syn odrywa. "Jeden woli piwo drugi żyto." O gustach się wiec nie dyskutuje.

Nie tylko Amerykanie mają takie dziwne upodobanie. U mojego ojca w pracy koleś do kawy dodawał musztardę. Można powiedzieć, że był uzależniony od niej, bo prawie do wszystkich potraw ją dodawał, nawet do rosołu w niedzielę...ale jak kto lubi.

Tak, naprawdę tak jedzą i jest to ponoć bardzo popularne połączenie - nigdy nie próbowałem, lekko słony, orzechowy smak ze słodkimi owocami na chlebie wydaje mi się dziwnym pomysłem, ale cóż - nietypowe połączenia czasami okazują się znakomite... Przy okazji, jest nawet artykuł na angielskiej Wikipedii nt. tej kanapki - można poszukać "peanut butter and jelly sandwich" ;)

Co do odcinania, czy odrywania skórek (robił to w BB też Krazy-8, kiedy Walt przynosił mu do piwnicy kanapki) - chyba wynika to bardziej z przyzwyczajenia, ale po prostu niektórzy nie lubią twardych skórek, więc je ucinają, żeby jeść tylko miękkie ciasto. Moim zdaniem zwykłe marnotrawstwo, bo kawał chleba wyrzucają, ale taki już u nich zwyczaj.

W pierwszym sezonie odcinał te skórki dla "jenca" którego trzymał w piwnicy bo on nie lubił tych skórek, odrywał je, on się tak jakby nad nim zlitował i nawet chciał go wypuścić ale potem był zmuszony go zabić. Może tak mu w psychice zostało i wciąż odcina te skórki, hm? Ja jak byłem mały też nie lubiałem skórek :P Ale masło orzechowe z dżemem to dziwne połączenie, masz rację.

Chyba to po prostu jest tak, że w USA rodzice odcinają skórki od chleba, kiedy szykują kanapki małym dzieciom, niektórym ludziom ten nawyk zostaje potem na całe życie.
Walt jeśli już, to raczej nie odcinałby po tym wydarzeniu skórek, bo ciągle przypominałoby mu to o tym, co zrobił... Możliwe, że nie robił tego cały czas, ale odkąd mieszka sobie sam, pieniędzy ma dużo, to może sobie odcinać do woli i przygotowywać śniadanie tak jak lubi ;p

PS. Ale się temat rozwinął :D

W USA sprzedają masło orzechowe z dżemem w jednym słoiku (jadłem i jakoś mnie nie powaliło - holenderskie lepsze). A co do zwyczajów żywieniowych, Amerykanina pewnie również dziwi że w Polsce i na Ukrainie jada się zupę z mocno zepsutej mąki (żurek).

A może po prostu mu tak smakuje? Ja też odcinam skórkę od chleba do swoich kanapek, jeśli kiedyś zapomnę kupić świeżej bułki i muszę zadowolić się jakimś zwykłym chlebem. Jem też na przykład kanapki z pasztetem i keczupem, i smakują genialnie. Makaronu bez keczupu też już nie potrafię zjeść :} A skórki potem oddać zawsze można ptakom. Można się potem pośmiać:
http://img2.moonbuggy.org/imgstore/pigeon-bread-necklace.jpg

on zawsze je pieczywo tostowe, w ktorym skorka smakuje jak tektura, a kanapka z maslem orzechowym i dzemem, jest uczta dla podniebienia <3

Dzięki za wyjaśnienie kilku kwestii. Z tymi dziwnymi połączeniami smakowo-potrawowymi to kiedyś na program o własnie takich nietypowych ucztach dla podniebienia. Nie pamiętam już wprawdzie potraw z tego programu ale jedno połączenie bardzo intensywnie polecali dlatego zapało mi w pamięć. Mianowicie zrobienie czegoś na kształt babeczek czekoladowych z nadzieniem z sera pleśniowego i podobno nie ma nic lepszego pod słońcem a jak raz ktoś spróbuje to nie będzie na deser chciał jadać nic innego. Co do marnowania chleba i różnych innych rodzajów żywności to muszę się zgodzić. Kiedyś jak byłem na wyjeździe ze znajomym i jego rodzicami bo się tak złożyło to dostaliśmy polecenie wywalenia do lasu czerstwego chleba (max 2 dni miał, może nawet był wczorajszy) i skoro to był jej dom to nie było dyskusji ale lekko serce bolalo. Wtedy rozrzuciliśmy grubo ponad 2 pełne bochenki chleba. Ludzie lekko czasami nie myślą ale co zrobić.

Nie jadłeś amerykańskiego "pieczywa" widać ^^^^

lubiepiernik likes this.

pieczywo czy post?

post, czy jest na swiecie ktos, kto lubi amerykanskie pieczywo? i dont think so ;]

Wygłodniałe gołębie?

Myślisz, że dlaczego u nas jest tyle gołębi? Przylatują tutaj do nas, bo wiedzą, gdzie jest najlepsze pieczywo.

No właśnie u nas chleb jest świetny. Tym bardziej powinniśmy walczyć aby piekarni i innych tego typu przybytków nie prywatyzować. Ta jedna rzecz niech chociaż zostanie w całości Polska. Jeśli natomiast miałoby do tego dojść to za żadne skarby nie sprzedawać Niemcom. Kto był ten wie jaka przepaść dzieli nasz chleb od ichnego. Niemcy do nas po zapasy chleba przyjeżdżają. :P

Niemcy nie tylko po chleb do nas przyjeżdżają. Polska robi najlepsze kiełbasy i wędliny, a o musztardach to już nawet nie wspominam :)

Co do jakości chleba ma prywatyzacja?

Witam,
potrzebuję info o tym, w którym odcinku i sezonie Walter robił kanapki z masłem orzechowym i dżemem. Ktoś pamięta może? :)

Sezon 3 odcinek 1 . 15 minuta.

Dziękuję! :)

Nieee, to chodzi o to, że krazy-8 odcinał te skórki, a Walt przejmuje zwyczaje swoich ofiar. Potem wymiotowal dokładnie jak Gus, pił whisky jak Mike i nawet pożyczył ich teksty.

Bo to dziki kraj jest.

Na prawde szokuje was polaczenie masla orzechowego i dzemu ? W ogole jedliscie to kiedys czy tylko sobie wyobrazacie ? Chyba nie ma lepszej kanapki na swiecie.. Nazywanie takiego polaczenia "ohydnym " w kraju gdzie kroluja takie dania jak "flaki", kaszanka, gdzie jada sie chleb ze smierdzacym smalcem jest dosyc smieszne.

ps odkrajanie skorki od chleba, nie wiem co w tym dziwnego ? Sam tak czesto robie i znam wiele osob ktorej tak robia ?Tez sie z tym nikt nie spotkal ? serio ? skad wy jestescie w ogole ? ?

Zgadza się, masło orzechowe i amerykańskie jelly (nie do końca to dżem ;)) to mistrzostwo świata. Nawet jeśli zastąpimy je dżemem, czy nutellą jest bardzo spoko.

Genialne połączenie, naprawdę polecam, też podchodziłem z dystansem na początku,! :)
Jak byłem w Szkocji, jadłem tak praktycznie codziennie.
A co Do obcinania skórki, jak obejrzysz serial, to zauważysz, że Walter przejmował zachowania swoich wrogów i się coraz bardziej do nich upodabniał, przechodząc na ciemną stronę, takie oto smaczki podaje nam na tacy reżyser :)

O ile się nie mylę to Walt'er zaczął odkrajać skórkę od momentu, gdy jego pierwsza ofiara o to poprosiła.

odcina skórki ponieważ kiedyś odcinał skórki dla swojego więźnia Krazy-8 . A na Walta przechodzą pewne nawyki z osób które uśmiercił (serio!) Taki był zamysł twórców.

Też nie lubie skórek. Odcinanie skórek zawsze na propsie

Ale to też zależy od chleba. Bo ja jak wybiorę takie chlebek dobrze wypieczony i jeszcze śwież y to grzechem dosłownie by było odcinanie tych pysznie przypieczonych skórek :P

Skórka od chleba to najgorsza i najmniej zdrowa część. Po pierwsze jest najtwardsza, a po drugie zawiera akrylamid, który jest rakotwórczy.

W sensie na każdym chlebie? Bo na tych dziwnych tostowych z polepszaczami to by mnie nawet nie zdziwiło. Ale na takim robionym w miarę klasycznie tylko z mąką i wodą też?

Tych tostowych to w ogóle nie kupuję. Mowa o zwykłym chlebie, że tak naprawdę obcięcie nożem tej skórki jest korzystne dla zdrowia. Chodzi po prostu o to że brązowienie produktów zawierających węglowodany połączone z białkiem wydziela akrylamid, a mąka to właśnie węglowodany plus białko.