MOŻLIWE SPOILERY
Chodzi mi o to, że skoro Gus zainstalował w laboratorium kamerę, która kontroluje Jessiego i Waltera i widzi wszystko co robią, to jaki problem, żeby ktoś, kto siedzi w temacie "gotowania" przygotował Gustavo dokładną recepturę Waltera? Wtedy nie byliby mu przecież już więcej potrzebni.
konwencja!!!...taka jest konwencja całego serialu - tak naprawdę nie ma wielkiej filozofii w gotowaniu metaamfetamny, nie trzeba być chemikiem. Ale właśnie takie jest założenie, że "formuła Walta" jest unikatowa i bardzo trudna do zrealizowania. Walt wiele razy już mówił "że nie wystarczy przepis, potrzeba czegoś więcej".
Gdy się zmieni wilgotność z wraz z porą roku, gdy któreś z urządzeń się popsuje i trzeba będzie zastosować np. cylinder o innej objętości, to taki "nie chemik" nie otrzyma dobrego produktu. Poza tym Gus już chciał tak zrobić, Gale miał podpatrywać Walta, a potem jak już się nauczył, to chcieli Walta sprzątnąć, na szczęście Jessy pokrzyżował im plany:)
Mi się po prostu wydaje, że Gus obecnie ma większe zmartwienia, niż szukanie nowego chemika, który mógłby być wystarczająco dobry i wystarczająco godny zaufania. Gale szukał długi czas, specjalnie na tę potrzebę zorganizował fundusz stypendialny, a to pozwala wysnuć wniosek, że zapewne obserwował Gale'a przez długi czas, nim zaoferował mu pracę. Gus mógłby na szybko znaleźć jakiegokolwiek chemika i pokazać zapewne mu nagrania z laboratorium, jednak na korzyść Walta działa w tym przypadku ostrożność Gusa. ;)