ale ten odcinek jest naprawdę poshizowany...Jessy jak zwykle pomocny:DD
Polowanie na muche ;) Genialny motyw. Przez pierwsze minuty śmialam się niemal do nieprzytomności (wspólokatorka dostawała szału :P) A potem robiło się coraz bardziej gęsto. Btw czy wy też poczuliście klaustrofobiczność tego laboratorium?
a moim zdaniem słaby odcinek, typowy wypełniacz i odpoczynek po ostatnich genialnych epizodach (trzech)...jakoś mnie te slapstikowy humor nie pasuje ( Jessie walący grabiami w łeb Walta, Walt rzucający butem ), na muchę polują ? ale o co chodzi...poziom odcinka ratowały szczere rozmowy Walta i Pinkmana... zauważyłem coś innego, pamiętacie jak w połowie drugiego sezonu pokazywali na początku spalonego misia pływającego w basenie, spalona kase etc. - mam nadzieje ze początek epizodu 10, do tego nawiązuje...moze motyw muchy jakoś będzie rozwinięty, no chyba ze to tyczyło tylko tego odcinka. Szczerze mówiąc brakuje mi tych "czarnobialych retrospekcji", które dopiero później się wyjaśniały.
Znając zamiłowanie twórców do etapowania symbolami mucha coś symbolizuje ale jakoś nie mogę dojść co to jest. Może właśnie to przeświadczenie Walta że nie umarł za w czasu i stracił rodzinę. Mucha podobnie jak on jest insektem który skaża życie innym. Na razie tylko to przychodzi mi do głowy.
Ja właśnie lubię czasami takie odcinki, przypomniał mi się epizod w którym w kamperze wyładował im się ako;)
Widze że nie tylko ja tak to odebrałem. Niby nie było fajerwerków ale cały czas czułem się jakby coś miało wyskoczyć z szafy.
Panowie ta mucha symbolizuje to co było w opowieści Jessiego, pewno Walt ma już tego raka w mózgu
Ale przecież Walt powiedział, że tydzień wcześniej był u onkologa i wszystko jest w porządku.
a gdzie to oglądasz bo tam gdzie ja kolesie zaprzestali na 4 odc 3 serii a nie chce mi sie bawić w torenty
co tydzień w niedziele jest nowy odcinek w telewizji AMC i zaraz pojawiają się na amerykańskich stronach gdzie można je obejrzeć , poszperaj na amerykańskich stronkach (nie chce tu wiesz publicznie reklamować jakichś stron)
nie podobal mi sie wogole, tylko ostatnia scena cos wniosła. Walt wiedział od początku że Jessy podbiera mete.
a mógłbyś mi na pw wysłać ew ;) bo nie wiem jakie to te amerykańskie strony a nie mam dostępu do amc ... mam mw. 6 odcinkową lukę więc fajnie byłoby nadrobić
Wszystko znajdziesz na chomiku! Zarejestruj się na chomikuj.pl, wpłacisz 5 złotych i ściągniesz za to całego BB w idealnej jakości z polskimi napisami. Pozdrawiam!
Typowy odcinek niskobudżetowy, bodaj w każdym sezonie był taki jeden, ktoś wcześniej nawet wspominał o odcinku, w którym ładowali akumulator na pustyni. Moim zdaniem bardzo dobry, świetne dialogi. Moim zdaniem najlepszy w sezonie, zero Skyler, zero Marie, to się ceni.
Mi odcinek bardzo się podobał. Inny niż pozostałe. Niby humorystyczny, ale dla mnie trochę przybijający. Świetne dialogi. Jessy na samym końcu oczywiście dał ciała. Miał szansę i z niej nie skorzystał.
No i przede wszystkim: ten serial jest cholera piękny. Genialne ujęcia.
Ten odcinek byl genialny w swojej prostocie. Oczywiscie dzieci neostrady czuja sie nizezaspokojine bo nie bylofajerwerkow. Czekalam tylko kiedy White powie Jessiemu ze mogl zapobiec smierci jego ikochanej. Scena koncowa kiedy White ostrzega Jessiego przed przekretami byla cudowna. Ciekawe jak sie to roziwnie
To był najsłabszy odcinek od początku serialu. Twórcom kompletnie zabrakło pomysłu. Pierwsze półgodziny (walka z muchą) to wyglądało jak jakaś kiepska parodia BB. A pseudozabawna scena w której Walt dostaje szpadlem po głowie wywoływała po prostu zażenowanie i niesmak u każdego, kto widział wcześniejsze odcinki tego świetnego serialu. Mam nadzieję, że te ostatnie odcinki nie są robione tak "na siłę" jak 3x10.
PS Ten Twój "argument" o dzieciach neostrady zakrawa na ironie. Retoryka w stylu "jak komuś się nie podobało to jest głupi" jest żywcem wzięta z piaskownicy, ewentualnie wczesnej podstawówki.
Mnie bardzo podobały się sugestywne przejścia, jak np. Jesse coś czyści i dmucha, a jego oddech przechodzi szybko w dźwięk sprężonego powietrza; lub, gdy Walt nucił piosenkę w samochodzie w zamyśleniu, a Jesse nagle puka w szybę, wtedy aż podskoczyłem. No i oczywiście pomysłowe "positive pressure" :D
Wszedłem tu żeby przeczytać opinie o tym odcinku i dokładnie w tym samym momencie wgramoliła mi się przez uchylone okno mucha:D
Co do odcinka to myślę, że lekką przesadą było poświęcenie go praktycznie w całości polowaniu na muchę. Walt na siłę wpychany jest w błahą sytuację, w której może nieźle się poturbować, bo przecież ten upadek na twardą podłogę, na której były spore kawałki szkła mógł skończyć czymś dużo gorszym niż plasterkiem na głowie.
Choć nie oczekuję zawsze w Breaking Bad tak wartkiej akcji jaka była choćby w kliku ostatnich odcinkach to tym razem czułem się jednak trochę zmęczony tym co dane było mi oglądać. Nie zmienia to jednak mojego odczucia, że taki odcinek był potrzebny ponieważ jeszcze bardziej przybliżył, przynajmniej mnie, do tego co czują, przeżywaj i do czego są zdolni bohaterowie serialu.
Oczywiście w odpowiedzi na post: PAWELPOST , a nie palo_palacz ;)
Mnie osobiście jeszcze baaardzo zdziwiło to, że Bryan Cranston faktycznie zwalił się z tego balkonu bez żadnych statystów :o
Eee, a czytałeś gdzieś o tym w jakimś omówieniu odcinka? Bo to, że widzieliśmy to na ekranie, nie znaczy, że Cranston naprawdę spadł z wysokości kilku metrów. :)
mi się odcinek nie podobał. I nie dlatego bo jestem dzieckiem neostrady, jak ktoś napisał, tylko po prostu, uważam go za najsłabszy z serialu, za to ten odcinek 2 serii z akumulatorem, za jeden z najlepszych
No ale weź, spadł ktoś z wysokości i potem było zbliżenie na niego bez żadnych cięć i to BYŁ Cranston :D
desperackie próby odzyskania kontroli, poprzedzone próbą samobójczą w poprzednim odcinku.
to przedostatni odcinek, zakładam że w finale pinkman zrobi przypał a walter lojalnie odstrzeli czarnego przechuja, albo się postawi niewykluczony udział osób trzecich obstawiam tego dziadka od podsłuchów ewentualnie meksyk
filmweb podał niepełną informację - trzeci sezon ma 13 odcinków (03x012- "Half measures" i 03x13 - "Full Measures"). Do końca sezonu zostały już tylko trzy odcinki - napięcie rośnie :)
Bardzo podoba mi ise ten serial. 3 sezonie podobało mi się wszystko. Ten klimat, ujęcia kamery (jak gdy szorowali laboratorium albo gdy Hank wisi w urządzeniu do rehabilitacji i pokazują go od stóp co od razu wywołuje skojarzenie z wisielcem), i wszystkie smaczki, sceny w których widać że twórcy mają przy tym niezłą zabawę, jak wtedy gdy Jessy nudził się w laboratorium czekając na Waltera :D Oglądałem ją chyba z 5 razy. Reklama Los Pollos Hermanos.