PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=800444}

Carmen Sandiego

2019 - 2021
7,4 1,5 tys. ocen
7,4 10 1 1488
7,0 6 krytyków
Carmen Sandiego
powrót do forum serialu Carmen Sandiego

Odcinek "Przekręt w Pogoni za Papierem".

No ja rozumiem, że postać króla Jana jest demonizowana w bajeczkach o zmyślonym banicie-łuczniku, który chował się po lasach zachowując wierność Ryszardowi Lwie Serce. Ale że w serialu który pozuje za edukacyjny? Serialu na podstawie edukacyjnej serii gier, mającej uczyć dzieci geografii i historii?

"Król Jan wymyślił sobie że może zabrać co tylko chce, bo w końcu to on tu rządzi" - no, jest taki mały problem, jeżeli mówimy o ówczesnej, angielskiej monarchii. Król Jan niczego sobie nie wymyślił, gdyż zgodnie z tamtejszym prawem wszystko i tak należało do niego. Odcinek tak jak wiele innych głupkowatych seriali sugeruje, że Jan zdzierał obywateli z pieniędzy, gdyż chciał mieć dużo pieniędzy. Problem polega na tym, że jako głowy państwa te pieniądze i tak należały do niego, a prawdziwy zysk czerpał nie z samych pieniędzy, a z ich obrotu. No i kwestia samej chciwości. Owszem, Jan nałożył na kraj ciężkie podatki, przez co wiele ludzi klepało biedę, ale zrobił to by podnieść Anglie z kolan, po tym jak Ryszard Lwie Serce wyniszczył ją licznymi wojnami.


"Pomógł spisać dokument, który dawał ludziom prawa" - a, tak, Wielka Karta Swobód. Faktycznie, nadała prawa, ale jest mały problem: nie nadała ich "ludziom". Nadała je "szlachcie". Samolubna szlachta nie chciała wspomóc państwa i płacić ogromnych podatków, dlatego zagroziła buntem i wymusiła na królu Janie spisanie zawartych w Karcie praw, które zabezpieczały jej wygodną pozycję. Pospólstwo w dalszym ciągu klepało biedę i jadło własne buty, i było to zupełnie legalne.

Ja nie twierdzę, że Jan był świętym bohaterem narodowym królestwa angielskiego, ale naprawdę nie cierpię źródeł demonizujących tą postać tylko dlatego, że bajeczka o gościu w zielonym kapturze z czerwonym piórkiem dobrze sprzedawała się w karczmach. Zwłaszcza, jeżeli owe źródła silą się na edukacje dla najmłodszych.

andrzej_goscicki

Po pierwsze nie da się przez jakąś minutę przedstawić tej całej historii, więc przedstawiasz to co najważniejsze. Po drugie trzeba to przedstawić dzieciom tak żeby zrozumiały, czyli mówisz o królu który chodził zabierać ludziom pieniądze i o człowieku który pomógł to powstrzymać tworząc konkretny dokument. Reszta historii dla fabuły odcinka nie ma większego znaczenia, dzieci i tak podzieliły by postacie na złych i dobrych, W taki sposób przynajmniej mogą się czegoś nauczyć (tutaj usłyszeć o czymś takim jak "Magna Carta". Lepsze to niż czekanie z nauczaniem historii do momentu aż dziecko zacznie widzieć różne odcienie szarości, niż tylko czerń i biel

SuperShadowNinja

Tak, tylko że to kompletne bujdy. Magna Carta nie powstała po to by wyzwolić plebs, a król Jan nie uciskał plebsu dla własnej radochy. Naprawdę wydaję mi się, że mogli przedstawić tę historię nieco bardziej neutralnie, nie wdając się w szczegóły, i co najważniejsze: NIE OCENIAJĄC HISTORYCZNYCH POSTACI I WYDARZEŃ!

Bo na tym w większości polega nauka historii. Nie na ocenie, a na przedstawieniu wydarzeń. Przez tą jedną scenę w serialu małe dzieci mogą uznać, że można oceniać wydarzenia i dawno zmarłe osoby w sposób płytki i bezmyślny, co nigdy nie jest łatwe w rzeczywistości. Do tego chciałbym powtórzyć, że ten jeden wywód jest pełen KŁAMSTW. W jakich okolicznościach napełnianie umysłów młodych stekiem bzdur w dziedzinie nauki jest niby w porządku?

andrzej_goscicki

Twórcom nie chodziło o to żeby przedstawić jaki wpływ na historię miała Magna Carta tylko w skrócie wyjaśnić dlaczego jest uważana za cenny dokument. Ocena historycznych postaci i wydarzeń to już inna sprawa, z punktu widzenia fabuły zbędna.