Tak wysoka ocena tylko za to, że serial mimo swoich absurdów był dla mnie dosyć wciągający i pożarłem go w 2 wieczory. No to by było tyle z plusów, teraz minusy:
- chore i absurdalne decyzje bohaterów, ich nieporadność po prostu wgniata w ziemie...
- brak zasilania cassandry, rozumiem spoko jest kilka realnych elementów pominietych, nie ma problemu w koncu to film z elementami sci fi, ale serio naprawdę nikt nie wpadł na pomysł, żeby metalowe pudło poruszające się 3km/h z zasięgiem nożyczek pół metra, nie wiem, może wywalić kopem na ziemi? To miałbyć postrach? XD
Co robisz gdyby zaatakował Cie odkurzacz iRobot Roomba
a) schodzisz z drogi
b) sprzedajesz mu kopa
c) stoisz jak ciołek i pozwalasz żeby Cie wciągnął i wyssał xD
Poziom inteligencji bohaterów jest na poziomie odpowiedzi C
A teraz pokolei o bohaterach:
Czerwona puszka - zasięg macek pół metra i prędkość poruszania się 3km/h.
Wielki pisarz - idiota nr1, 0 zaufania do swojej żony, brak zaradności, ostatni odcinek i jego decyzja lol... do końca w niego wierzyłem.
Nieporadna mamuśka - robot jej grozi i mówi, ze nie ma tu miejsca dla niej, zamyka ją w spiżarni, ta robi afere, po czym mąż mówi, że to algorytm, przywidziało jej sie, a ta tempa dzida nic z tym nie robi i mówi okey to ja pojde na terapie xD lol, ale czemu...
Mały wkurzający dzieciak - idiota nr2 ... dzieci w tym wieku chyba już zdają sobie sprawę, że lepiej nie strzelać z broni do ludzi xD po za tym dzieciuch w tym wieku bardziej ufa robotowi po kilku dniach niż rodzicom? Wtf?
I ostatnia znacząca postać, a raczej nie znacząca, nasz Homoś - postać właściwie jaka by nie była, nie ma to znaczenia bo w serialu nie robi nic. Jego wątek to zapchaj dziura do całości. Wątek najbardziej męskiej miłości któremu poświęcili tyle czasu ekranowego myślałem, że będzie bardziej znaczący i jakoś będzie miał wpływ na antagonistkę, ale nie pogadali, polizali sie i tyle. Tylko na siłę wrzucenie jakiegoś wątku homo, żeby było, standardowo gayfliks.
Co do córki głównych bohaterów to była po dużej traumie, bo to ona znalazła ciocię. Nowy dom, nowe miejsce, szkoła, brak znajomych i Cassandra stała się jej przyjaciółką. Więc pewnie dlatego wolała uwierzyć robotowi, A co do reszty się zgadzam.
Dodatkowo córka była mocno wkurzona/rozżalona na rodziców - uwielbiała śpiewać i tańczyć, a matka nie chciała jej zapisać do kółka muzycznego w obawie, że dziecko będzie miało stres przed występem. Nawet jej nie zapytała, czy chciałaby na to kółko chodzić!
A Cassandra była dla małej publicznością, zachwycała się nią - no i ujawniła jej decyzję matki w kwestii kółka muzycznego.