Wiem, że zdania na temat serialu da podzielone, ale mnie poruszył.
Bardzo podoba mi się konstrukcja serialu - na początku uwaga widzą jest skupiona na rodzinie współczesnej, ale w kolejnych odcinkach szala przeważa na stronę rodziny z lat 60'.
Cassandra jest dla mnie postacią dramatyczna. Osoba, która poświęciła swoje życie rodzinie - mężowi, który wiekoszość czasu poświęca na pracę lub z kochanką oraz synowi, który nie jest zbytnio lubiany, w dodatku dotyka go traumatyczne doświadczenie gwałtu.
Cassandra jest w stanie dla rodziny zrobić bardzo wiele.
W mojej opinii nawet poddanie się badaniu, które zmienia wszystko (deformuje dziecko i powoduje chorobę) to gest w stronę męża, aby ją dostrzegł i docenił.
Jej postać przechodzi bardzo wyraźna przemianę i jest to podyktowane próba odnalezienia szczęścia i spełnienia.
Rodzina współczesna przeżyła bardzo wiele i to odbiło swoje piętno na każdym z jej członków. Należy wziąć pod uwagę, że to jest naprawdę trudne przeżycie i wpływa mocno na kwestie poznawcze i behawioralne.
Wg mnie działania rodziny współczesnej mogą wydawać się dziwne, albo nielogiczne. Ale jednak są to ludzie po przeżyciu traumy.
Co więcej Cassandry nie dało się tak zwyczajnie wyłączyć,a nawet wrzucenie jej do basenu niewiele by zmieniło - centrum dowodzenia było w piwnicy, więc nawet bez "odkurzacza xiaiomi" wciąż cassandra miałaby kontrolę nad wszystkim.
Znów zachowanie Davida, gdy pojechał po choinkę może się wydawać dziwne. Przecież mógł pójść na policję.
Ale o Cassandrze nikt nie wie. Nie ma pojęcia, że dom jest naprawdę inteligentny. Nie wiem, na ile David byłby wiarygodny, biorąc pod uwagę dziwne sytuacje, które miały miejsce z udziałem rodziny. Chciał wykorzystać czas i liczył na pomoc Kateriny. Niestety, bez skutku.
Wiem, że próba zabicia żony wydaje się zupełnie odjechana. Ale oni byli już więzieni prawie 3 tygodnie, pod presją, w strachu. Ludzie zachowują się czasem na prawde nieracjonalnie.
Reasumując, serial jest wart obejrzenia, zmusza do refleksji. Skomponowany w 6 odcinków, nie dłużył się.
Polecam.