Pomijam fakt, że i jeden i drugi mi się nie podobają z wyglądu ale aktorzy tak byli dobrani, że tak naprawdę najwięcej chemii było pomiędzy Rubi a Hectorem. Pod względem fizycznym też byli idealnie dopasowani. Zawsze przyjemniej mi się oglądało ich niż Rubi z Alejandrem.
Dokładnie, była chemia. Jak widać, nie trzeba być fanką Sebastiana Rulli, by stwierdzić, że lepiej było, gdyby była z Hectorem. Ja jestem, ale zawsze pukałam się w czoło - dlaczego WSZYSCY WOLELI ALEJANDRA i nadal większość woli. ; ; nigdy nie potrafiłam go znieść,