Z opisu wynika że to Remake przyzwoitego Timetrax ?

Nie kojarzę Timetrax, ale powiem na szybko :) Rok 2077, światem rządzą korporacje które wykupiły rządy. Grupa opozycjonistów wysadza korporacyjne budynki, ginie 30 000 osób. Podczas wykonywania kary śmierci przenoszą się w czasie, a wraz z nimi dzielna policjantka. Przenoszą się do 2012 gdzie geniusz tworzący system informatyczny stosowany w jej świecie dopiero raczkuje i odnajduje ją na zakodowanej częstotliwości radiowej...w ten sposób zaczynają szukać grupy terrorystów, wraz z nimi policjant z lokalnego wydziału, tak na szybko ;)

Spodziewałem się czegoś DUŻO gorszego. Jestem mile zaskoczony. Jak na razie oglądam dalej.

Jak dla mnie super się zapowiada jeśli chodzi o SF Np Alcatraz to był dopiero nie wypał ale co tu dużo się będę rozpisywała po 1 odc też jestem mile zaskoczona :)

tu się też zgodzę żeden hit co najwyżej średniaczek, ale mogło być gorzej, a że ostatnio większość seriali miała już swój final i trzeba czekać na nowe sezony to i między lekturką

to też jest właśnie fakt, że nic innego po prostu nie ma do oglądania, także albo to albo nic, w moim przypadku.

Nie wiem w czym masz problem? Mi osobiś╔cie serial się bardzo podobał. To jest serial telewizyjny na miłość boską, nie kolejna książka Stephen'a Kinga lub nie film, który ma być lepszy niż Ojciec Chrzestny... Czego wy oczekujecie?
Historia jest dobra, zapowiada się ciekawie. Pilot to w większości akcja i widać, że będzie rozpierducha.
Serial jest Kanadyjski więc nie dostanie cancela tak jak seriale Hamerykańskie po 3 odcinkach.
Aktorzy moim zdaniem grali dobrze. No może ten nastolatek średnio, ale już jego wersja z przyszłości świetnie :P
No i są ciekawe nawiązania do przyszłości i przeszłości. Serial jak widać po pilocie będzie wykorzystywał również technologie z przyszłości, która Kira ma w kombinezionie. Czego chcieć więcej?
Na pewno będę go oglądał.

BTW: Kto ustawia na tym Filmwebie te głupie daty premier? Premiera była wczoraj a tu pisze, że dopiero za 6 dni... :/
Zmieńcie to!

Timetrax - grupa największych zbrodniarzy z przyszłości przenosi się w przeszłość do współczesności a za nimi oczywiście kryształowy bohater - policjant który ich ściga i odsyła do przyszłości ;)

Wiem o czym jest Timetrax... :/ Czy ja napisałem, że tego nie wiem?

szału nie ma na dodatek zarówno intryga jak i główna bohaterka są płaskie niczym naleśniki.
być może się to zmieni, ale mało jest seriali w których życzył bym głównemu bohaterowi paskudnej śmierci już w pierwszym odcinku.

nie wiem kto mógłby się utożsamiać z tym czymś. bohaterka - czyli bezmyślny tryb korporacyjnej maszyny - należy do policjantów, ale raczej tych bardziej tępych. na dodatek nie jest to typ dobrotliwych-tępych, ale raczej tępej, zimnej i bezwzględnej suki.
być może reżyser miał podobne wrażenie, ale wpychane na siłę sceny z dzieckiem wcale nie zmieniają tego obrazu.

ogólnie bohaterowie są ukazani na sposób amerykański - nikt nie ma wątpliwości, nikt się nie zastanawia, ba - nawet wątpię czy w ogóle ktoś tam myśli samodzielnie a nie tylko wykonuje wklepany program...

obecność Palacza daje nadzieję na jakąkolwiek intrygę, jak na razie ocena 3/10.
jeśli w drugim epizodzie pani detektyw z przyszłości zginie okrutną śmiercią to będzie 8/10

Gra aktorska rzeczywiście pozostawia wiele do życzenia, niemniej jednak sam pomysł wydaje się interesujący. Fajnie zagrali konwencją, nie do końca wiadomo kto jest zły, a kto dobry. Jak rozwiną ten wątek to może być ciekawie.

Taaa... palacz zadzwoni po Muldera i ją wykończą :P

A na poważnie, gdzieś przeczytałem, że ma być tylko 10 odcinków, więc obejrzę na pewno do końca :)

Pilot zazwyczaj jest dobry. Jak na razie serial zapowiada się nieźle, a, jako że jest teraz lekka przerwa z serialami, to można oglądać jak ktoś lubi takie klimaty.

Właśnie obejrzałem i powiem ze jestem zadowolony,jak na pierwszy odcinek jest bardzo dobry czekam na nastepny odc.Na razie daje ocenę 8/10

Mam nadzieję, że w pewnym momencie Kira stanie przed decyzją zabicia młodego Aleca Sadlera . I że go zabije. Były to kapitalny ostatni odcinek serialu. Dlaczego? Wydaje mi się że Alec sadler będzie nie tylko wynalazcą technologii ale też motorem napędowym przemian społecznych które są pokazane w 2077r. Zabicie tylko Jego zmieniło by całą linię czasową.

Chęć zabicia mogłaby w niej rosnąć od jakiegoś momentu. np z powodu straty rodziny (brak możliwości powrotu do 2077). I mimo to, że będą razem "pracować" doszłaby do wniosku że zabicie go to jedyny sposób na bycie z rodziną. Wtedy zniknęłoby wszystko i czas popłynął by inaczej, a ta linia czasowa by została wymazana poprostu.
Na koniec odcinka mogliby puścić urywek, jak ona już w nowej lini czasowej żyje sobie spokojnie z rodziną i jest na przykład zwykłą policjantką.. Happy End ;)

Moim zdaniem serial będzie się opierał na tym, że jest jedna linia czasowa, nie ma odnóg. Typu że to już się wydarzyło co tłumaczy między innymi uśmieszek Aleca z przyszłości przy egzekucji i na samym końcu odcinka.

Lelum polelum spocziewalem sie gorszego situ :) troche te efekty gryzly w oczy a ogladalem odcinek w mp4 i co nieco widac bylo no ale ... z braku laku i to dobre :) widac wiele watkow ktore mozna rozwinac no zobaczymy jak dalej bedzie ale tak od serca to pewnie padnie po 1-2 sezonie szkoda bo lubie takie s-f seriale :)

chyba ci się serial pomieszał z fringe :)

Nie wydaje mi się żeby ten serial dociągnął tych 10 zaplanowanych odcinków. Kiepski strasznie i obstawiam, że po 3 odcinku zostanie skasowany.

To będziesz w błędzie :)