Zdjęcia do serialu kręcono w Vancouver (Kanada)
Gwiezdne wrota: Atlantyda -Serial kręcono w Vancouver (Kanada).
Almost Human -Zdjęcia kręcono w Vancouver (Kanada).
Arrow -Serial był kręcony w Vancouver (Kanada)
itd. itp. niewiele brakuje by można na stałe przypisać tę "ciekawostkę" do amerykańskich seriali sf :D
Inna ciekawostka niekoniecznie związana z tematem (wiem offtop) - wyciekły nagie zdjęcia Rachel Nichols.
To już X-Files kręcono w Vancuver do któregoś sezonu, Millennium, SG1, Sanktuarium, Battlestar Galacticę i Capricę też. Simon Fraser University to chyba najsłynniejszy budynek w historii Kanady, "występuje" w większości amerykańskich seriali: w XF mieścił się w Waszyngtonie, w BSG na Caprice, a w SG1 na planecie Tollan. Właśnie skończyłam oglądać Continuum i wydaje mi się, że ten domek nad jeziorem, w którym ukrywała się Cameron z tym gościem z amnezją, to chyba ten sam domek i to samo jezioro, w którym pułkownik O`Niell łowił ryby.
produkcja USA, Kanada. Co w sumie, niewiele mówi, Amerykanie jeśli kręcą za granicą bardzo chętnie oddają hm, "prawa narodowe"
Co w sumie, niewiele mówi, Amerykanie jeśli kręcą za granicą bardzo chętnie oddają hm, "prawa narodowe"
...że zacytuję sam siebie
Ale to nie Amerykanie kręcili ten serial tylko Amerykanie i Kanadyjczycy. W Kanadzie jest mnóstwo wytwórni współtworzących albo samodzielnie tworzących seriale, takie jak Orphan Black. W tych serialach roi się nie tylko od kanadyjskich, a nie amerykańskich aktorów, ale też od kanadyjskiej a nie amerykańskiej ekipy technicznej, od kanadyjskich a nie amerykańskich producentów, reżyserów, scenarzystów, operatorów.
Kanada to nie jest jakiś tam dodatek do Ameryki Północnej, ale duży kraj z populacją przekraczającą 35 milionów ludzi. Ci filmowi i serialowi twórcy nie kręcą tych filmów i seriali za granicą, jak to określiłeś, tylko u siebie w domu.