Ocena filmu oczywiście zawyżona przez głupków, którzy nie potrafią podejść obiektywnie do filmu. A najlepsi są ci co piszą 'mimo że animacja', a dają 10/10. Ja pieprze! Od kiedy animacja jest wadą filmu?
Tak czy inaczej czy jesteś fanem gry czy też nie ma znaczenia, oceniaj obiektywnie! Nie lubisz animacji oraz nie oglądasz animacji, to na choler się odzywasz?
Nadal uważam, że użytkownicy tej strony nie powinni oceniać, ani komentować, bo tych farmazonów też nie da się czytać.
To tyle w kwestii wstępu. Jak ktoś poczuł się urażony, to musicie z tym żyć, tak jak ja muszę żyć z tym że czytam wasze opinie. Więc mi tu z jadem czy debilizmem nie wyskakujcie, bo mnie ono nie interesuje.

Co do serialu nic wybitnego. Dla nagości, przekleństw czy brutalności nie będę serialowi dawał 10. Animacja może być. Nie powala na kolana ale nie jest zła czy tragiczna.
A co do całego wątku fabularnego emocjonalnie serial jest bezpłciowy, a poniektóre odcinki bywały niezrozumiałe. Ciężko było pojąć motywy i zachowania bohaterów ale dało się ich polubić.
Rozumiem wspomnianą nagość, przekleństwa czy brutalność poprzez pokazanie świata ale bywało, to nad wyraz ekspresywne. Pomijając przy tym inne ważne rzeczy lub je spłycając. Takim przykładem może być śmierć matki.
Nie wiem, ale możliwe że za produkcje powinna się wziąć wyłącznie japońska i polska strona albo pozostawić, tylko japońskiej stronie. Już 'Zmorę Wilka' mieliśmy. Japońskie animacja mimo że bywa nieraz nacechowane wielką epickością czy emocjonalnością itp rzeczami, to na pewno są lepsze od animacji amerykańskiej z jej idiologicznymi głupkowatymi przesłaniami.
W ogóle miałem obawy co do serialu, że względu na Netflix-a. Ale można polecić śmiało.
Mnie osobiście emocjonalnie nie poruszył ten serial. Co prawda jakieś tam wartości są w tle ale większości motorem napędzającym serial jest brutalny i dystopiczny świat.
Czysta rozrywka, bez ciekawych dialogów czy wartościowych przesłań. Można poczuć pewną nostalgię co do losów bohaterów ale zbytnia płytkość psuje efekt końcowy.
Dlatego moja ocena to 6/10. Serial oceniam jako serial, więc nie skupiam się w tym przypadku jak, to wygląda w grze czy komiksach. Argumenty, że pokazano w filmie całe miasto Night City jest śmieszne. Skoro większości pokazywano pewne powtarzające się lokacje. Nie mieliśmy nawet okazji zobaczyć w tle życie innych ludzi, bowiem serial skupiał się wyłącznie na bohaterach. Więc nie rozumiem tej podniety na temat samego miasta he he :D
Ogólnie serial czysto rozrywkowy i można zaufać oraz dać szansę. Moim zdaniem ta pewna płytkość serialu oraz ogólny brak spójności z ciągiem wydarzeń jest zapewne okupiona tym że owy materiał był zbyt krótki. Dlatego z każdym odcinkiem mamy różną historie, a same owe postacie nie były złe i zasługiwały na jakiś większy czas antenowy, by można było je jeszcze lepiej poznać oraz polubić.

Na sam koniec jak najbardziej polecam film obejrzeć z dubbingiem polskim, mieszkamy w Polsce, anie w Anglii czy USA. Nie słuchajcie idiotów którzy podniecają się nad językiem angielskim czy amerykańską kulturą debilizmu. Oczywiście rozumiem że polskie dubbingi bywają nieraz słabo wykonane, ale tu nie ma co winić aktorów. Serio, zainteresujcie się trochę tym jak to od technicznej strony wygląda to może zaczniecie rozumować. Mimo wszystko jak już polecam obejrzeć w oryginale, bo po japońsku brzmi to zajebiście. :D
Pozdrawiam myślących, trzymajcie się. ;)