Ktoś tu się naczytał Joanny Bator (Ciemno prawie noc, Gorzko gorzko) i próbował stworzyć opowieść w podobnym stylu, jednak wyszło koszmarnie źle. Pierwsze odcinki są jeszcze okej, a fabuła nawet potrafi intrygować, ale im dalej w las tym więcej głupot. Ostatni odcinek to już po prostu czysty kicz.