Wystarczy wejść na sobotę i się przekonać...

w tą sobotę nie będzie bo jest święto ale w następną już raczej będzie

w sobote nie bedzie odcinka,bo jest swieto,ale w nastepna powinien juz byc

to szkoda:/ nie wiem czemu nie puszczają w święta? ja ostatnio w sobote nie oglądałem... wiec i w te sobotę nie zobacze;(

ha ha ha ha ha ha ha ! rozśmieszyłeś mnie !nie wiesz, "czemu nie puszczają w święta" ? nie wiesz ?
odp.
święta, to czas szczególny, kiedy możemy spotkać się ze swoimi bliskimi, wyrażać pamięć, modlić się itd. wtedy nie oglądamy filmów nie związanych z tematyką ! "charmed" nie ma nic wspólnego z świętami !
P.S jakiego jesteś wyznania ? bo na 1000% nie katolickiego...

nie twój interes... zajmij się nauką! dobrze ci to wyjdzie!

A Wy ciągle się kłócicie?

ja nie zaczynam! a ty Dorota chyba masz oczy i widzisz!!!!!!!!!!

Widze, ale po co się do niej wogóle odzywasz. Jak byś się nie odzywał to by sobie poszła.

a założymy się ?

poza tym, wystarczy użyć jednego wykrzyknika, a nie dziesięciu, bo to świadczy o niewyżyciu...

Cathy to ze ktos oglada charmed nie znaczy, ze nie jest katolikiem, a jak ktos nie ejst katolikiem to nic zlego. a do tworcy tematu-nie musisz tak tego przezywac jakby stalo sie niewiadomo co ;) pozdro :*

do leo: np tobie też by się nauka przydała... w każdym temacie walisz okropne byki... ale to jest już wada genetyczna . jedna z wielu... wiesz bardzo dobrze jakich...

lepiej robić błędy niż być zakompleksionym nastolatkiem tak jak ty. a pozatym nie masz prawa zwracać mi uwagi;)

ma prawo zwracac Ci uwage a tak w ogole to przypomnialy mi sie klotnie z kolezanka w wieku 7 lat jak tez zamaist rozmawiac sie obrzucalysmy epitetami jak teraz leo i cathy (:

mam prawo zwracać ci uwagę :) a poza tym to wiem, że jesteś zakompleksiony :D

idź do lekarza ;)

no właśnie leo, idź do lekarza!

kolejna kłótnia-to się chyba nigdy nie skończy:)
tak nawiasem mówiąc to cieszę się ze w te sobotę nie było Charmed bo wyjeżdzałam z okazji Święta i i tak nie mogłabym obejrzeć

Może i racja. Mnie też w sobotę nie było w domu, bo byłam na cmentarzu.