Wy uważacie że mimo wszystko było przesadą było naiwność wobec Karkowskiego?facet od
początku zachowywał się dziwnie,ciągle gdzieś się chował,uciekał a oddział który poszedł z nim po
żywność nie pomyślał że facet coś kombinuje.
Właśnie tak mnie wkur*iają takie postacie, które są ,,nieśmiertelne''. Facet 2 razy się wywinął i przy okazji zabił swojego. Mam nadzieje że go znajdą i zadadzą mu olbrzymie męki
Te sceny to przegięcie facet zachowuje się inaczej jak cała reszta a nikt nie zwraca na to uwagi.Podobnie jak darł się że jest Niemcem aż dziwne że nikt tego nie usłyszał.KArkowski nie zginie bo był w kolejnych seriach mogą tylko pokazać jak Bronek daje mu ostry wycisk a potem wybawiają go Szwaby bo jak inaczej zginął a potem cudownie się pojawił.
przypomni mi ktoś, co ostatecznie stało się z Karkowskim w poprzednich sezonach? pamiętam tylko, że Bronek odnalazł go w Londynie i zatrzymała go policja, gdy chciał go zabić... Karkowski chyba wrócił do Polski, do Emilki, prawda? Ona z nim była w ciąży, mimo że poślubiła Woźniaka? Coś tam Reiner też miał potem z nimi wspólnego, nie? Mylą mi się te wszystkie sezony :P Będę wdzięczna, jeśli ktoś mi przypomni ich historię
Tak zaczęło się w pierwszym odcinku Bronek z Majorem pili w barze kiedy Bronek poszedł po kolejne zauważył Karkowskiego pijącego piwo.Po chwilowym kontakcie wzrokowym,Karkowski zaatakował Bronka ale się przeliczył Bronek położył go na deski,chwilę potem interweniowała policja która aresztowała Bronka.
Dzięki pomocy konsulowi Bronek wychodzi na wolność jednak po tym jak Major dał mu broń i namówił go do ataku na Karkowskiego ten w ciemnej uliczce go atakuje jednak zbyt długo zwleka i znów zostaje aresztowany.Tym razem jednak Karkowski ląduje w areszcie bowiem Anglicy wreszcie zaczynają podejrzewać że coś jest nie tak z tym Karkowskim wzorowy żołnierz chce go zabić i po rozmowie z Bronkiem dochodzi do konfrontacji z Karkowskim.Ten jednak zaprzecza robi z Bronka wariata temu ponownie puszczają nerwy.
Potem Karkowski ucieka do Polski w ślad za nim Bronek.W Gdyni wraz z oprychami Karkowski próbuje go zabić,ratuje go Ubecja a potem aresztuje,Bronek jednak ucieka.Znajduje Karkowskiego w Warszawie,mimo próby w Hotelu nie zabija go a potem także w barze gdzie ranna zostaje Emilia która jest w ciąży z Wozniakiem.Kobieta poroni,potem Karkowki zabija Celinę a następnie dzięki pomocy Wozniaka Bronek z Michałem dopadają Karkowskiego Michał go zabija a Bronek z Władkiem ubezpieczają.
dzięki! a napisz mi jeszcze, co się stało z Woźniakiem i Emilką... bo oni chyba też zginęli, prawda? Rainer ich zabił?
Wożniaka aresztowało UB pod zarzutem współpracy z gestapo, Emilka przeżyła, ale nie pokazano jej dalszych losów (wiadomo tylko, że Bronek i ferajna darowali jej życie jak już poszatkowali jak sito Karkowskiego). Rainer nikogo nie zabił. Przez 7 sezonów jedynymi osobami, które zabił osobiście byli źli ludzie.
Nie jestem taki pewny winy jego informatorki z trzeciej serii (tej kulawej laski, która siedziała z Wandą w jednej celi). Zresztą posłał na śmierć swoją ukochaną ("Wieczór w Edenie") tylko po to, by przy pomocy podziemia pozbyć się swoich przeciwników. Co prawda nie przyłożył ręki do ich egzekucji, ale jej też nie zapobiegł mimo tego, że miał informacje o nadchodzącej akcji.
Na pewno Rainer to był człowiek bez zasad nie ma co go wybielać,przecież robił z Polaków szmaty np Karkowski,Emilia,Wozniak. Generalnie nie był jakiś wybitnie zły,ale trudno szukać pozytywnych sygnałów.Gość raczej widział w każdym szanse na jakąś korzyśc.Janka mógł zabić a chciał go wykorzystać.
Tak do końca nie zgodzę się z Tobą co do tego, że "robił z Polaków szmaty". Oni byli szmatami i sprzedawczykami od samego początku - wszyscy, może za wyjątkiem Emilii, pracowali z własnej nieprzymuszonej woli dla Niemców, dla osobistych korzyści... Takich sprawi nie brakowało też w prawdziwej historii - z tym że przeważnie byli to ludzie z marginesu społecznego, szpiegujący dla kasy.
Ale masz rację, że Rainer był karierowiczem i oportunistą - chciał po prostu skupić się na własnej skórze i karierze.
Pamiętaj tez że nie był on nazistą ani zwolennikiem Hitlera - przed wojną był zwykłym detektywem policji kryminalnej, założył hitlerowski mundur tylko dlatego, że w przeciwnym wypadku zostałby zabity lub osadzony w obozie koncentracyjnym.
Nie można go wybielać, ale nie można też nazwać go złym człowiekiem. Pamiętajmy też że to postać całkowicie fikcyjna, nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością i prawdziwymi szefami gestapo.
Tak tylko chodziło mi o kwestię Janka.Trudno mówić że to co robił było fair.Facet chciał zrobić z niego szmatę,szantażował go żoną i dzieckiem.Ale ogólnie wiadomo dawał wybór ludziom możesz dla mnie pracować a większość to szemrane towarzystwo.
W którym momencie dowiadujemy się że Rajner założył mundur tylko dlatego, by uniknąć obozu? Zresztą, zajmuje wysoki stopień w wojskowej hierarchii a takich stanowisk nie rozdaje się ludziom tylko ze względu na ich profesje.
Nie dowiadujemy się, ale to chyba logiczne. Skoro nie był nazistą i nie przepadał za hitlerowcami to nie miał innego wyjścia jak przejść do Gestapo, inaczej by zginął.
A z tym wysokim stanowiskiem to ty już nie przesadzaj - wiesz co to znaczy szef Gestapo w Warszawie? Generalna gubernia było dla Niemców miejscem tak paskudnym i tak niebezpiecznym że nikt nie chciał tam mieszkać poza ostatnią biedotą, której Hitler rozdał za darmo majątki odebrane Polakom. Zresztą Rainer nie ukrywał, że nie podoba mu się położenie, w którym się znalazł...
Nie przeczę. Dzięki temu ogląda się z jeszcze większą przyjemnością. ;p
Ale akurat to, że Rainer nie jest nazistą i nie jest przychylny hitlerowcom a jedynie jest karierowiczem to było gdzieś wspomniane - jakoś na początku 2 sezonu, jak zajął miejsce Kellera.
Jako to nie jesteś pewny winy informatorki? Nina (ta kulawa laska) była zwykłym kapusiem, szmatą, która sprzedawała gestapo Polaków. Robiła to świadomie i dobrowolnie. Rainer ją sprzątnął, bo za dużo wiedziała o jego grzeszkach.
A co do Ingi, to wydaje Mi się, że nie była ona jego ukochaną, a po prostu dawną kochanką. Trudno oczekiwać, by zawracał sobie głowę sentymentami, skoro stawką było jego życie i kariera.
Kolega widzę nie oglądał ostatniego odcinka 6 sezonu. To nie są żadne sensacje, tylko to co się wydarzyło. Polecam obejrzeć, przekonasz się jak można jednym odcinkiem schrzanić dobry serial.
Na to jeszcze można by przymknąć oko, ale tu problem leży w czym innym - Karkowski nie miał prawa w ogóle pojawić się w tej serii o powstaniu, ponieważ Bronek w 6 sezonie wyraźnie powiedział że ściga tego szczura od 1943 r.
Za taki bubel i potknięcie scenarzysta powinien wylecieć z roboty z hukiem.
Mogli to odwrócić w poprzedniej serii mogli zamiast tego powiedzieć że ściga go od 44 r i Powstania.Ale to fakt chcieli nam przybliżyć losy Karkowskiego w tej serii a popełnili spory błąd Karkowski jako poszukiwany nie byłby chętny do brania udziału w Powstaniu.
I jeszcze Bronek pomagający Karkowskiemu po bombardowaniu to już w ogóle policzek dla inteligencji widza.
Rzeczywiście, Bronek miał na nim wykonać wyrok w 1943, ponieważ Karkowski wsypał "Kira" i ponad setkę naszych, a tu nagle w tym sezonie widzą się po raz pierwszy i wychodzi na to że Bronek chce go ścigać za śmierć Bambo. Słabo to wygląda.
Prawdopodobnie jest to celowy zabieg, żeby prostszy widz zrozumiał ten serial... Bo wiesz, nie lubię obrażać ludzi, ale dla przeciętnego Kowalskiego oglądającego polską telewizję, a więc debila cebulaka, nie do ogarnięcia jest, że żyli kiedyś tacy ludzi jak Bronek. Pokolenie, dla którego najważniejsza była ojczyzna, wierność, honor i zasady. Przeciętny Polak nie zrozumie, że Bronek traktował zabijanie takich śmieci jak Karkowski jako misję... Widzowi "Klanu" łatwiej było skumać, że była to osobista zemsta i pewnie dlatego wprowadzili cały ten zbędny wątek z Bambo... Porażka.
To prawda,dla niektórych facet który nie stracił przez wroga przyjaciela lub inną bliską osobę będzie miał to w dupie.Wersja że Bronek chce go dorwać za ludzi których nigdy nie spotkał,to za mało i trzeba jeszcze wymyślić że Bronek chce go dorwać za śmierć przyjaciela i syna innego przyjaciela bo założmy że Bambo był jego przyjacielem.Poza tym chciał dorwać go bo miał wyrzuty sumienia z powodu śmierci Bambo.