Osobiście uważam,że to dobry serial,aczkolwiek niepozbawiony wad.Jedną z nich są zbyt rozwleczone(szczególnie w II sezonie) wątki miłosne,co czasem jak ktoś to zgrabnie okreslił przypomina "M jak mdłości-70 lat wcześniej",nie zaś serial o konspiracji i polskim podziemiu.Drugą wadą są tandetni aktorzy/aktorki typu:Wesołowski,Zakościelny,Małaszyński,Różczka,Wencel.Ich gra przebija dno a postacie są maksymalnie głupie.Postać grana przez Wesołowskiego to policzek dla żołnierzy,którzy byli pierwowzorem współczesnej elitarnej jednostki Grom,podobnie z resztą jak Zakościelny (filmowy Bronek).Sprawiają oni wrażenie jakby przyjechali na wakacje podupczyć,a nie mieli organizować siatkę konspiracyjną.Pomijam zrzucanie całych rodzin w miejsca gdzie mieszkali przed wojną,co groziło dekonspiracją lub omawianie spraw podziemia w miejscach publicznych pełnych Niemców,bo to było już wielokrotnie wałkowane,czy też lekceważenie dowództwa(które na filmie jest nieporadne i tacy ludzie w życiu nawet fiatem 126p by nie pokierowali,co dopiero polskim podziemiem,nie wyciągają żadnych konsekwencji wobec naszych cipociemnych).Na plus:ciekawie poprowadzona akcja(oczywiście nalezy wyłączyć myślenie i po prostu oglądać),dobry soundtrack,dobre role: Wieczorkowskiego(przyznam zaskoczył mnie),Globisza,Mirka Baki,Arkadiusza Detmera,Wieczorka i o dziwo ! Adamczyka.Brawa dla reżyserów,ze potrafili mając do dyspozycji jako głównych bohaterów w większości miernoty zrobić dobry serial.Na plus zaliczam też wstawki dokumentalne przedwojennej Warszawy oraz końcówkę rodem z Bękartów wojny (w III sezonie). Ode mnie 8/10 mimo wyżej wymienionych wad.
zgadza się ,zupełnie popieram Cię ,ogladając 1 raz nie zwracałem tak uwagi na błędy lub ich nie zauważylem poprostu jednak teraz oglądam 2 raz odcinki i dostrzegam sporo błędów , błędy które wymieniłeś są jak najabrdziej słuszne lecz dochodzi do tego błedy w montażu , mimo tego ,ze są mankamenty w serialu ja oceniam go na 10/10 ponieważ ogląda mi sie go fantastycznie , obsada super lecz..
P.S - Nie wybacze zamiany Mai Ostaszewskiej na tą beznadziejną Rożczke