Gdzie te seriale wojenne, które kiedyś kręcono (choćby Stawka większa niż życie czy Polskie drogi). Kiedyś, znaczy za okropnej komuny. Tamte produkcje trzymały w napięciu, były świetnie zrobione, a Czas honoru to po prostu żenada: słaba scenariusz, beznadziejna realizacja (jak teatr TV), o obsadzie i grze aktorskiej lepiej nie wspominać.