Czy ten serial to takie m jak miłość w czasie wojny ? Czy może coś bardziej jak kompania braci ?
są wątki miłosne i wątki wojenne... na początku nie chciałam tego oglądać ze względu że nie przepadam za filmami wojennymi, ale gdy zobaczyłam powstanie zaczęłam oglądać od początku i jest to jeden z moich ulubionych seriali. Fakt kocham 3 sezony i powstanie głownie, bo im dalej czyli 4,5,6 tym dla mnie słabiej, Obejrzeć warto wszystkie sezony, bo jak już się zaczęło oglądać to ciężko się oderwać.
Jest pokazane np. getto, jakieś akcje np. na bank niemiecki.
W ogóle nie należy porównywać tego serialu do "M jak Miłość", to zupełnie inny poziom. Nie jest to jednak serial typowo wojenny, do kompanii braci mu raczej daleko. Nazwałbym to bardziej serialem sensacyjnym dziejącym się w czasach drugiej wojny. Wątki miłosne są liczne, ale stanowią tylko swoiste urozmaicenie historii, która skupia się raczej na samej konspiracji i walce z okupantem.