zgadzam sie z toba czekam na 4 serie z niecierpliwością!

i wybiciem 90% obsady... a będzie na pewno 4 sezon?;)

I bogu dzięki że sie skończył. nie powiem że czasem oglądałęm bo tych kilka odcinkó z ostatniej seri było nawet... ale ludzie, 4 seria. Ileż można, nie no ale można bo u nas leci się na ilość a nie jakość co widać po tym serialu.

co?! pionas666 co ty piszesz?! moim zdanie to najlepszy serial jaki mamy. co do kolejnej serii to nie wiem czy będzie, mi się wydaje, że dzisiaj był ostatni odcinek. ale jeśli nakręcą to będę bardzo zadowolona!

z obsada to najmniejszy problem jest jeszcze wielu aktorów w Polsce którzy spokojnie mogą zagrać w tym serialu 3 sezon był udany tylko ciągle mnie denerwował ten Halbe ten gość który go grał jest beznadziejny i do tego wyglądał w tym mundurze jak klaun.

Znakomity odcinek, ostatnie minuty wciskają w fotel, zamach na Niemców to chyba jedna z najlepszych akcji w wykonaniu Cichociemnych. Nie wiem czy twórcy inspirowali się "Inglorious Bastards" ale właśnie ten film przypomniał mi się kiedy bohaterowie dokonywali masakry na największych draniach "Czasu honoru". Scena kiedy bohaterowie siedzą i czekają na wejście słuchając niemieckiej ballady niezwykle klimatyczna, wręcz filmowa. Pozostaje czekać na czwarty sezon. Wątpię by Adamczyk przeszedł na stronę Polaków. Raczej odwrotnie, będzie się mścił ze śmierć swojej ex-kochanki, mimo że sam ją wydał na śmierć. Najmocniejszym wątkiem w czwartym sezonie może być powstanie w getcie, choć skoro drużyna została rozdzielona nie wiadomo czy akcja serialu rzeczywiście będzie się dziać w Warszawie.

Oby tylko ten serial nie stoczył się w stronę beznadziejnej serii drógiej bo trzecia była całkiem i dałbym jej 6/10 gdyż wybija się na tle pozostałych. Jak tak dalej pójdzie to może się przekonam ale niestety głowna obsada to żenada.

mam takie pytanie może ktoś wie kiedy będzie 4 Sezon i czy już jest jakiś termin premiery ???

Według Wikipedii premiera czwartego sezonu planowana jest na jesień 2011.

Rewelacyjny odcinek, piękna scena jak oni czekają na wejście do Edenu, jak są tak wszyscy we czwórkę. Naprawdę dobry odcinek, w ogóle uważam, że trzeci sezon jest najlepszy. Ale! Mimo wszystko - trochę to kolorowe, myślę, że mało ma wspólnego z rzeczywistością. Co nie zmienia faktu, że dobrze się ogląda i że naprawdę - jest to jeden z tych lepszych polskich serialów. Mam nadzieję, że będzie czwarty sezon. Póki co - w mojej opinii, mają tendencję zwyżkową - co sezon to lepszy. Zobaczymy jaki będzie następny.

Ps. Myślicie, że wskrzeszą Bronka ? :P

Ej no w zasadzie nie pokazali czy przeżył czy nie, choć wyglądało nieciekawie;)

Pewnie dostał kilka milimetrów nad sercem :P W ogóle to muszę przyznać, że dużo osób zginęło - Sowieci, Niemcy, Sajkowscy...

Sajkowskich mi najbardziej żal. Tak naiwnie szli za resztą... ;/ Eh...

Zgadzam się w 100 % ;)

Dajcie spokój. Ten serial to błazeństwo bez względu na to, która to seria czy odcinek. Takich bzdetów to dawno nie widziałem. Niesubordynacja, działanie na własną rękę, chojrakowanie - nie tak wyglądało polskie podziemie, a już na pewno nie jego elita - cichociemni. Oczywiście, że Zakościelny przeżyje - nie pokazali przecież, że umarł. Jak zwykle pozabijano wszystkich złych Niemców i Sowietów, a naszym dzielnym chłopiętom włosek z głowy nie spadł. Żałosne

herne, obudź się, nie o to chodzi, chcesz realizmu poczytaj pamiętniki, ważne jest przesłanie filmu, który przypomina zaspałym Polakom "skąd nasz ród"

ostatni odcinek był bardzo ekscytujący do końca czekałem w napięciu co się stanie :P chociaż koniec był przewidywalny ;] mam nadzieje ze nie zrobią kolejnego sezonu serial był naprawdę fajny ale bez przesady 3 sezon był już lekko naciągnięty ... poza tym reżyserzy dokładnie dali do zrozumienia ze oddzial bedzie rozwiązany i wyslany poza teren warszawy :) moim zdaniem jest to znak ze serial się kończy, niestety ! koncówka pozostawila wiele niezakonczonych watków takich jak postrzal Bronka czy wywóz Matki Władka i Michała gdzieś tam (nie pamiętam gdzie :p ) . szczerze mowiac wole nie wiedzieć jak się to rozstrzygnie dzięki temu moja wyobraźnia sama może wymyślić happy end :D

Może mi ktoś do cholery wytłumaczyć po co Reiner rozwalił Ninę?????

Bo a) bo mogla wyjawic, ze dal jej wizytowke z rozkladem "imprezy" niemieckiej , b) bo byl z SS, a ona byla Polka.

hmmm może i tak. Tylko komu miała by wyjawić? Wszyscy nie żyją ;]

Rainer pozbył się Niny, bo była mu najzwyczajniej niepotrzebna. ;P
Szkoda, że zabiją i Ingę , Halbego, Tannenberga oraz Rappkego. :(
Sajkowskich też rozwalą . Bronka tylko postrzelą .

Chcę 4 sezon :)

Jak to niepotrzebna? Miał w ten sposób niezdekonspirowanego agenta u Polaków. Jeżeli Lars ma/miałby wrócić na swoje stanowisko to Nina była była jak znalazł. Poza tym Lars to nie jest typ maniakalnego mordercy który zabija każdego kto mu niepotrzebny. To chyba pierwszy jego wystrzał z broni w tym serialu ;-) Faktycznie jednak po napuszczeniu Polaków na Niemców Nina jako świadek zrobiła się lekko niewygodna.
Inga "popełniła błąd" decydując się na ten występ. Mogli pojechać oboje do Berlina i żyć długo i szczęśliwie ;-)
Rappke był fenomenalny, no ale w końcu musiał się doigrać.

Mogła się kiedyś wygadać, że Rainer wystawił Polakom tylu Niemców i sam by został powieszony.

A wy kochacie "Czterech pancernych i psa". Profanację polskiej historii.

Pamiętajmy, że to tylko film. A w filmie musi być akcja, nie jest możliwe to, by wszystkie akcje w rzeczywistości udały się czterem facetom, no litości - ale to tylko film. Nie można od niego oczekiwać wiernej prawdy historycznej.On zawiera tylko jej cząstkę. Może w takim Edenie zginęłiby jacyś oficerowie Niemieccy, ale na pewno nie taka śmietanka. I na pewno bardziej by się bronili. A oni rozwalili wszystkich czterema karabinkami... Fenomenalna końcówka, ale mocno fikcyjna. To tyle.
Co do Niny - przecież to ona porzuciła chłopakom niejako plan akcji na Eden. Wiedziała to od Larsa. Jeszcze przecież jej pytał, czy coś zrobią. A co gdyby się na niego wypięła i poszła kapować do innych? Tam zginęły wszystkie szychy, więc Lars wróci na swoje stanowisko, a co gdyby ona zaczęła donosić na niego? Zostałby oskarżony o zamach na swoich rodaków i współpracę z Polakami. Musiał się jej pozbyć.
Co do czwartej serii - po namyśle - dochodzę do wniosku, iż będzie. I chłopcy nigdzie się nie rozdzielą. Mieli się rozejść, bo za dużo było wiadomo. ALE! Wszyscy którzy o nich coś wiedzieli - zginęli. Chłopcy zostaną za tę akcję specjalnie uhonorowani i znów zaczną wspólną pracę. Jestem przekonana.

Jeśli tak kochacie tą kapuśkę idźcie się z nią hajtnąć .

rzeczywiście akcja w Edenie była trochę w stylu Desperado ;) ale dobrze, że tak się skończyła... mam nadzieję, że masz rację co do 4 serii, bo uwielbiam oglądać ten serial!

Odcinek nawet przyzwoity, w dodatku bardzo inspirowany Bękartami wojny (czy warto się nimi inspirować inna rzecz - film równie w moim odczuciu kultowy co debilny i głupi:P).

Skomentowania wymaga głównie śmierć postaci.

Nina - wiadomo - logiczne zlikwidowanie jej.
Sajkowscy - śmierć do przewidzenia - te bajki o wyjeździe do Hajfy od początku wyglądały na wierutną bzdurę. jak na egzekucję mieli nawet piękną śmierć - oboje razem, jakkolwiek dziwnie to zabrzmi.

Z Niemcami już gorzej. Stawka miała to do siebie że większości wypadków miała najbardziej "kultowe" postaci wśród Niemców - fani Stawki doskonale mają w pamięci takie postaci jak Brunner, Schetdke, Lohse, von Vormann i td. skończywszy na Gruppenfuchrerze WOLF-ie. Ich charakterystyki i kwestie zapadały w pamięć. Niemcy w Czasie Humoru są przynajmniej poprawni - daleko im do oryginałów z wielkiego serialu - ale na tle tandeciarzy w postaci Drewnościelnego i spółki byli w porządku. A tak w tym serialu dobrych aktorów zawsze zajebali - Stelmaszyk zginął na dzień dobry w pierwszej serii, a tak na koniec rozwalili całą dobrą obsadę tej szmiry dla której jeszcze to oglądałem. A tak naraz odeszły taki przyzwoicie grane postaci jak Halbe, Rappke, Tannenberg. Cała dobra niemiecka obsada serialu wyparowała. Szkoda. Tendecja znana w tym serialu do usuwania dobrych ról - wspomnę tylko Englerta i Bakę. Ciekawe co zrobią z tym kapusiem co pracował dla Niemców i dla komunistów - fajna rola. Jeżeli będzie cwarta seria - co z te o jak gówniane aktorzyny zostaną a dobrych od razu zajebią po jednym sezonie.

Paweł "Spi....łem Twierdzę Szyfrów" Małaszyński - jako aktora go nie trawię i po nim na pewno łzy nie uroniłem:)

Głupota scen poraża. Podziemie dokonuje maskary śmietanki oficerskiej w Warszawie. Podziemie nigdy nie zezwoliło by na taką masową akcję ponieważ w odwecie za to wybito by setki mieszkańców Warszawy. A ci proszę - "supermeni" ponoszą zerowe straty. Jeszcze parę minut po akcji chodzą sobie o dziedzińcu przylegającym do lokalu. Jakim cudem knajpa nie była z zewnątrz zabezpieczona przez wojsko lub chociaż tajniaków. Żaden taki nie był w pobliżu i nie wziął udziału w strzelaninie. Ale oczywiście - dla matoła piszącego "logiczny" scenariusz w tym filmie to chyba norma zabezpieczania godna ochrony polskiej delegacji podczas zamachu w Smoleńsku.

Ciekawą logiką jest wizerunek Niemców w 1941. Niemcy masowo mordują się nawzajem za to że jeden drugiego nie lubi. Przypominamy - to nie jest 1944 i konspiracja przecie III Rzeszy jako takiej ale zwyczajne skurwielstwo wobec własnych obywateli. Ja rozumiem że nasza rzeczywistość że polski rząd macza palce w zabiciu nielubianego przez siebie prezydenta i jego towarzyszy i zgaduje się z obcym mocarstwem by ich zabić - taka atmosfera sprzyja takim pomysłom u scenarzystów seriali. Ale Niemcy wbrew pozorom do siebie mieli więcej szacunku wtedy niż nasze dzisiejsze szmaty u władzy na żołdzie Moskwy. A atak po 2 serii straciłem "sympatię" do Halbego za ukatrupienie Stelmaszyka, a teraz do Reinera (granego całkiem fajnie przez "Człowieka który został SD-manem" - trzeba przyznać:P) po rozwaleniu całej śmietanki pracował. Głupota scenarzystów bije wszystko na głowę.

Wniosek serialu jest jeszcze taki że oto można przeprowadzić samodzielnie taką akcję. Oczywiście nasi ibohaterowie zamiast dostać zdrowy opierdol i zakaz wykonywania akcji jeszcze dostaną pewnie od "Grota" Roweckiego pochwały za niesubordynację podczas wojny. Normalnie "Hulaj dusza dowództwa ZWZ nie ma":P.

3 seria była nawet znośna. Jednak to jest nadal rynsztok. Trzeba się cieszyć że te partacze nie kręciły np. "Stawki" - wtedy serial uznawano by za szmirę na miarę "Siedemnastu mgnień wiosny" a kawały o Stirlitzu i Bormanie zastąpiły by dowcipy o Klossie i Brunnerze:P. Niech teraz zrobią chociaż przeskok do np. 1942 roku bo te akcje godne komandosów są już po prostu śmieszne w 1941. A tak powstała gówniana opowieść dla durnej publiki oglądającej szmiry pokroju "S jak szmira".

Nie dziwię się że weterani zabronili twórcom serialu używać nazwy "Cichociemni" w tytule. Oni znają realia i wsytdzą się tej szmiry, w przeciwieństwie do zarządów TVP który z uporem kontynują komedię pod nazwą "Czas humoru". Dlaczego potrafię to jeszcze obejrzeć? Ciekawość chyba jednak bierze górę. Dlaczego to jeszcze toleruję". Mimo wszystko ignorani oglądający "S jak Szmira" przynajmniej zobczą wypaczone ale jednak akcje polskiego podziemia, nabiorą może minimalnego szacunku dla weteranów wojny. To może być jedyny plus. Tym nie mniej mam nadzieję że w obecnej postaci "Czas humoru" nie będzię już kontynuowany.

aha

Hahaha, to się nazywa cięta riposta! To "aha" jest w tym miejscu genialne wręcz! ;)

Przypominam że to tylko serial. Gdyby producenci mieli sie skupic na odzwierciedleniu prawdy historycznej to serial nie miałby tego polotu i nie mowie tego z powodu złosci lub obrony ale kurcze gdybym mial wziasc przykład z kolegi na ktorego post odpowiadam powinienem zrugac 99% filmow i ekscytowac się tym że wyjawiam czyjąś rzekomą ignorancje etc. Chyba nie o to chodzi. Czy musimy wiecznie narzekać ? Cieszmy się z niektórych spraw i sytuacji bo naprawde na tle tego co teraz u nas kręcą jest to produkcja przyzwoita. Film czy tez serial sam z reguły nie bedzie nigdy w 100% odzwierciedleniem faktów a bardziej sie liczy symbolika. Prawdziwy serial o cichociemnych powinien miec od 1941 do 19444 kilkaset odcinkow dzien po dniu zeby wyjawic nam i pokazac 100% wszystkiego tyle kto by wytrzymał ? Ci ktorzy chca studiowac historie i wiedzą o niej napewno nie ogladaja tego typu filmow dla prawdy historycznej, od tego mają książki

nie spociles sie??

Czasami ruch oporu wykonywał zamachy nie licząc się z kosztami w postaci ludności cywilnej np. 1 luty 1944 zamach na Franza Kutscherę (Kata Warszawy), czy przede wszystkim zamach w Pradze 27 maja 1942 na SS-Gruppenfuhrera Reinharda Heydricha (Archanioła Zła), który był drugi w SS za Himmlerem a jeździł po Pradze bez obstawy swoim mercedesem kabrioletem. W odwecie Niemcy wykończyli ponad 600 osób. Tak więc historia zna takie przypadki.

jeny , jaki zamach w Smoleńsku...człowieku ...to był wypadek !

Jezusie słodki to tylko serial!!!!!! Napiszę po raz setny - to nie jest film dokumentalny!!!!!to oczywiste, że jest mało prawdopodobny i nie zawsze zgodny z prawdą, ale to nie jest żaden dokument!!!!!! A tak w ogóle, to wątpię, że ktoś z piszących tu na forum wie, jakie były na prawdę realia wojny, można jedynie przypuszczac, że nie wszystko było tak kolorowe jak w przypadku głównych bohaterów, którzy zawsze cało wychodzą z opałów. A co do samego serialu, to ogląda się bardzo dobrze i cieszę się niezmiernie, że Niny już nie ma, bo to była cholerna szuja i że Reiner przeżył, bo jest to chyba najlepsza postac całego serialu.

Bardzo nie mogę się doczekać 4 serii, która będzie ostatnią - to moim zdaniem dobry pomysł. Strasznie lubię "Czas honoru", ale uważam, że 4 serie to wystarczająco - nikt nie lubi kiedy coś się toczy w nieskończoność, bo potem jest już coraz słabsze. A Ewa Wencel (grająca matkę Wandy), która współtworzy scenariusz kiedyś się wypowiadała, że 4 seria będzie zakończona powstaniem w getcie, bądź też część wydarzeń będzie już po wojnie. W sumie scenariusza to chyba jeszcze nie mają przygotowanego, ale już się nie mogę doczekać!!

Dotychczas czytałem tylko o możliwości pokazania wątków powojennych, co za bardzo mi się nie podoba, ale pocieszające jest, że jest szansa na powstanie w getcie (na porządne pokazanie powstania warszawskiego ponoć nie ma pieniędzy).

Zgadzam się w 100%! Najlepszy odcinek z 3 sezonu. A najbardziej podobała mi się akcja z "zamachem" na szwabów w Edenie!

Jak dla mnie zakończenie: zbyt teatralne i przede wszystkim głupie! Skoro w restauracji "Eden" był sam gubernator Warszawy i cała śmietanka administracji oraz wojska to jakim cudem nie było tam obstawy tak ważnych gości????!!!!! SS-Standartenfuhrer Tannenberg i major Halbe to wszakże ważni Niemcy, nie mówiąc już o gubernatorze. Normalnie SS obstawiliby sąsiadujące budynki, zrobiliby rozpoznanie i nie oddalali się od oficerów. Zakończenie zostało zbyt pochopnie rozegrane. A jeśliby nawet zdołali zabić tych wszystkich ludzi to również nie wydostali się z tej akcji żywi. Przepraszam za błędy w pisowni stopnia SS.

Nie czytałem wszystkich postów. Z góry przepraszam, jeśli ktoś już o tym pisał.

A i jeszcze jedno: wzrok martwego Halbego- bezcenne!!! :)

Tannenberg to obersturmbannfuhrer czyli podpułkownik a nie standartenfuhrer czyli pułkownik. Gubernatora czyli gruppenfuhrera w ogóle tam nie było.

Do teraz mam jeszcze ciarki i jestem pod wrażeniem ostatniej sceny ostatniego odcinka, naprawdę jest na co popatrzeć ;)
IV seria bedzie NAPEWNO! Wencel mówiła, że jest już w trakcie pisania, w wakacje beda kręcić a we wrzesniu 2011 bedzie w TV. IV seria musi być bo jest za dużo niewyjaśnionych wątków ( postrzelony Bronek, doktor Maria, Ryszkowski, Rainer) dlatego w IV sezonie czuję bedzie sie jeszcze sporo działo, a przecież jeszcze jest planowane powstanie w getcie...
III seria bezdyskusyjnie najlepsza, ale jeśli producenci utrzymają poziom to IV i zarazem ostatnia seria będzie jeszcze lepsza :)

zgadzam sie:)

Jak dla mnie, wątkiem, o który można zahaczyć, jest też doktor Maria i ciąża Wandy. Z tych ważniejszych. A poza tym ludzie walczący w AK, po wojnie nieraz wycierpieli się więcej od 'swoich' nież od okupanta, więc miałoby się co dziać.

A co z Celiną?Czy Michał będzie kiedyś z nią.Bardzo smutne zakończenie:)Pierwszy raz w życiu płakalam na polskim serialu.

Celina chyba nie chce znać Michała, jest dziwna. Tak rozpacza po stracie Krzysztofa, a chciała go rzucić .

Szkoda mi Ingi, postać nie tyle co zła, a .. ciekawa . No i też Rainer jej prawdziwie nie kochał , bo pozwolił jej tam iść i udał że się pakuje do drogi .

Zgadzam się w zupełności! To był zdecydowanie najlepszy odcinek, przez cały czas siedziałam metr przed telewizorem - jak małe dziecko:)- i ze ściśniętym gardłem czekałam na to, co za chwilę się wydarzy. A muszę dodać, że nie wiedziałam o tym, że to ostatni odcinek:( Na ostatniej scenie o mało nie wyzionęłam ducha:D
Śmierć tylu ludzi zakończyła jednocześnie wiele wątków i ciekawa jestem jak dalej potoczą się losy moich ulubionych bohaterów. Boję się, że serial będzie ciągnięty na siłę i stanie się po prostu nudny. Uwielbiam ten serial ale po cichu miałam nadzieję, że trzecia seria będzie ostatnią. A tak...znowu rok wyczekiwać z utęsknieniem na kolejne odcinki i nowe historie:D