PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=470293}

Czas honoru

8,0 87 471
ocen
8,0 10 1 87471
7,5 2
oceny krytyków
Czas honoru
powrót do forum serialu Czas honoru

Wcale nie taki dobry!

ocenił(a) serial na 5

"Czas Honoru" oglądałem gdy leciał premierowo w TVP i na tamten czas moja ocena była wysoka. Niestety ostatnio postanowiłem sobie odświeżyć ten serial i po obejrzeniu całości w krótkim czasie zmieniam zdanie. Wcale taki dobry nie jest.

Przede wszystkim przez wszystkie sezony bohaterowie całkowicie świadomie i bez sensu łamią wszelkie zasady konspiracji jak również wszelkie zasady dyktowane przez zdrowy rozsądek. Połowa wpadek i dziwnych sytuacji to wynik ich głupoty, a nie sprytu Niemców a potem Sowietów i komunistów.

Czwórka (a potem trójka) bohaterów co do zasady jest takimi superbohaterami w realiach okupowanej Warszawy. Potrafią uciec wprost z siedziby Gestapo na Szucha albo z Pawiaka. Jak ktoś dla nich ważny wpadnie to natychmiast pada hasło "odbijamy!". Przeciwnicy robią za typowe mięso armatnie. Z jednej strony fajnie jak trup ściele się gęsto, z drugiej strony im dalej w fabułę tym bardziej zaczyna to być komiczne. Nawet pluton SS, czołg i polscy zakładnicy pod lufami karabinów nie stanowią żadnej przeszkody by kilku Polaków wyszło z tej opresji niszcząc czołg, wybijając Niemców i ratując mieszkańców. Litości.

Jeśli chodzi o sam zarys fabuły to tendencja niestety jest spadkowa. Moim zdaniem pierwsze dwa sezony są najlepsze. Trzeci byłby dobry gdyby nie wątek kradzionego złota zakończony absurdalną wręcz walką wręcz gubernatora Warszawy (!) z żydowskim partyzantem Romkiem. Oczywiście zanim doszło do tej walki wręcz to wybito całą obstawę gubernatora, przy minimalnych stratach własnych. W ramach serwowania głupot mamy również wątek Heleny, która sprzedaje cały dobytek, zgłasza się dobrowolnie na roboty w III Rzeszy po to by ratować Wandzię i AKURAT PRZYPADKIEM trafia do gospodarstwa wioskę obok. SZOK. Sezon czwarty był naprawdę dobry, choćby dlatego, że jednak seriali gdzie akcja toczy się tuż po wyzwoleniu z okupacji i podczas montowania w Polsce komunizmu nie ma zbyt wiele. Natomiast szóstą serię zrobiono już chyba tylko dla pieniędzy, bo cała fabuła nie trzyma się kupy. Amerykanie puszczają wolno poszukiwanego zbrodniarza w osobie dawnego szefa warszawskiego Gestapo żeby szukał jakichś dokumentów, jego obstawę stanowi tłumaczka.... Ekhm. Kto to wymyślił i po co?

Warto również wspomnieć o warstwie realizacyjnej. Z jednej strony mamy starania o dość dobre odwzorowanie realiów w jakich toczy się dana seria. Wszystko wygląda wiarygodnie, choć osoby mające pojęcie o historii wiedzą, że jest tam masa bzdur i baboli. Najgorzej w tym względzie wypada sezon "Powstanie", gdzie bieda na ekranie aż piszczy. Twórcy chcieli pokazać jak najwięcej, bohaterowie przechodzą cały szlak bojowy, są na starówce, w śródmieściu, na Czerniakowie ale brakuje w tym wszystkim rozmachu i skali. Oczywiście można zrozumieć, że to w końcu tylko serial TVP, a nie oscarowa produkcja, ale wydaje mi się, że można to było zrobić lepiej.

No i trzeba wspomnieć o aktorach, bo pod tym względem jest naprawdę dobrze. Najjaśniejszą gwiazdą jest moim zdaniem Piotr Adamczyk, który idealnie wpasował się w rolę Larsa Rainera. Większość aktorów dobrze odgrywa swoje postacie i nie ma w zasadzie do czego się przyczepić. Jedynie żal, że po pierwszym sezonie jedną z głównym postaci, tj. Wandzię zaczęła grać Magdalena Różczka, bo moim zdaniem aktorka z niej drewniana i jej gra jest irytująca.

Tak czy siak moim zdaniem ten serial źle się starzeje, jest zbyt długi. Ani nie nadaje się jako odmóżdżacz, gdzie po prostu można popatrzeć z satysfakcją jak leje się niemiecka i sowiecka krew, ani nie pełni funkcji edukacyjnej, ani to dobre romansidło, ani kryminał. Takie wszystko i nic, na dłuższą metę mocno irytujące.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones