PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=470293}

Czas honoru

2008 - 2014
8,0 89 tys. ocen
8,0 10 1 88839
7,5 11 krytyków
Czas honoru
powrót do forum serialu Czas honoru

Nie rozumiem jednej kwesti , w ciekawostkach mamy nastepujace stwierdzenie "Na prośbę kombatantów w całym serialu ani razu nie pada słowo "cichociemni". " Czy określenie cichociemni to jakiś dyshonor ? Zawsze myślałem ,że to chluba.

ocenił(a) serial na 3
michalz007

Tak, dyshonor. Dla kombatantów.
Serial nieomal parodiuje prawdziwą konspirację. Sprawia, że w mniemaniu większości zapisuje się mocno przekłamany i po prostu ogłupiający jej obraz. Prawdziwy Cichociemny wykonywał rozkazy zamiast odwalać prywatę, trzymał język za zębami zamiast chlapać na lewo i prawo, jaki to z niego gieroj i jakie akcje odwala i nigdy, przenigdy nie kontaktował się z rodziną (co mogłoby zabić i jego, i ją przy okazji), a co w serialu jest nagminne. Po prostu kombatanci nie chcieli mieć nic wspólnego z tą telenowelą.

ocenił(a) serial na 3
Kalambo

Dyshonorem dla kombatantów, jeśli ktoś by nie zrozumiał, byłoby nazywanie tych pożal się Boże aktorzyn Cichociemnymi. To tak gwoli ścisłości.

Kalambo

hmm... wiem ,że w serialu jest wiele błędów, nie tylko ten w jaki sposob trzyma się stena, ale z tą parodią to chyba przesada, aktorzy faktycznie nie najlepsi, ale rzeczywistość okupacji w Warszawie nie jest w zupełności oderwana od rzeczywistosci. To ,że serial ma również inne wątki poza samą walką zbrojną to przecież naturalne, w innym wypadku nie przyciągnął by takiej rzeszy widzów , gdyż wszyscy wiemy jaki jest poziom znajomości historii przeciętnego polaka. Jednak biorąc pod uwagę samą idee i przekaz na poziomie dzisiejszego widza uważam , że nie powinna być to żadna "wiocha".

użytkownik usunięty
michalz007

Tu nie chodzi o grę aktorską czy Wesołowskiego. Łamanie rozkazów, kontakty z dziewczynami i stawianie spraw rodzinnych ponad sprawy ojczyzny, było dla cichociemnych nie do pomyślenia. W ich przypadku argument, że to przecież ludzie, a nie roboty, nie miał racji bytu, bo oni naprawdę byli robotami. A ciekawostka jest już nieaktualna, bo w 5 sezonie hasło jednak pada.

ocenił(a) serial na 3
michalz007

Dolores dobrze prawi :)

Owszem, rozumiem wymagania dzisiejszego widza. Ale można to było zrobić nie robiąc przy okazji ze "skoczków" kompletnych kretynów i kompletnie przekręcając fakty (i nie chodzi tu tylko o trzymanie Stena, bo by się dzidzia poparzyła).

Kalambo

Polecacie którąś z tych książek ?
Cichociemni Elita Polskiej Dywersji - Kacper Śledziński
Baza 43 Cichociemni - Ian Valentine

ocenił(a) serial na 3
michalz007

Myślę, że warto je przeczytać, jeśli ktoś się interesuje tematem.

michalz007

Przeczytałem tą drugą "Baza 43 Cichociemni"- ogólnie bardzo fachowa książka i jasne że polecam (chociaż tez zaznaczam że książka dla ludzi naprawdę chcących siedzieć w temacie), niemniej jest to książka która opowiada w głównej mierze o ośrodku w którym szkolono Cichociemnych, jak ich szykowano do skoku, skąd wiedziano jakiego specjaliste akurat potrzebuje AK, o relacjach między instruktorami a szkolonymi itd.. Książka tematem obejmuje co się działo z cichociemnymi po zrzucie tylko o tyle o ile ma to znaczenie w kontekscie opisywania bazy więc jak ktoś chce poczytać już ściśle o samej działalności i misjach w kraju to będzie mógł mieć niedosyt.

michalz007

Po prostu nie chcieli i już. A dziwne że pozwolono w takich idiotyźmie jak Zloto dezerterów tej nazwy użyć.