widzieliście czym jest przykryty stół w mieszkaniu profesora Sajkowskiego? kocem czy jak kto woli narzutą na kanapę, którą to ja i wielu moich znajomych/sąsiadów ma w domu. najlepsze, że moi rodzice kupili ją gdzieś tak w latach 80. więc to chyba trochę 'nie halo' żeby była to część wystroju mieszkania w getcie w czasie II wojny światowej... przyjrzyjcie się dobrze może też macie taki koc w domu, są chyba bardzo popularne ;)