Pola mieszkała na tej samej ulicy co ja obecnie mieszkam, 5 minut od mojego domu, ale wyprowadziła się kiedy moja mama jeszcze do podstawówki chodziła :D
Natomiast Franciszek Pieczka nadal mieszka na tym samym osiedlu co ja, widziałem go kilka razy, między innymi przychodził do mojego przedszkola gdzie chodził jego wnuk, prywatnie mój dawny przyjaciel. Udało mi się zobaczyć go kiedyś w towarzystwie Pyrkosza, całkiem nie dawno. Pancerni nawiedzili moje osiedle :D