Olgierd! ;) zauważ że w czołowce nie ma go w czołgu ;)

Aha, takie tam paranormalne zjawisko, duch Olgierda za kierownicą xP to już wolę wersję, że ciężarowka miała autopilota. ;D

no żartowalem, jak sie domyslileś, ale faktycznie, wyglada to na autopilota :D bo przecież nie powoził Wichura. Ewidentny błąd, choc odcinek lecial wczoraj i tez mnie to przez moment zastanowiło.

No domyśliłam się, że żartowałeś, chociaż zastanowiła mnie druga część twojej wypowiedzi o czołówce i chwilę gdybałam co to ma do rzeczy, teleportował się czy co ;DW ogóle niezły spoiler: usunąć bohatera z czołówki zanim reszta bohaterów i widzowie dowiedzą się, że nie żyje xP

:) najlepsze jest to, że od 5 miesiecy telewizja, ktora aktualnie pokazuje pancernych, nie moze przebrnąc przez te 7 odcinków.... ciagle puszczaja te same, juz nie mam sił. ile mozna co tydzien 2 pod rząd te same? Rozlozyli to na 10 lat?

Heh :D Ja na szczęście mam wszystkie odcinki pancernych na DVD, więc nie mam problemu z telewizyjną ramówką ;) Ale trzymam kciuki, że w końcu wpadną na to, by puścić następne odcinki xP

Przecież to wóz cyrkowy. Pojazd prowadzi tresowana małpa, albo co bardziej prawdopodobne u Rosjan - niedźwiedź.

O,o, możliwe, że małpa :D

To przykład rosyjskiej myśli technicznej albo kierowca przesądził z samogonem i nie zaciągnął ręcznego;-).

Zapominasz, że był jeszcze kierowca ;) widać go na "rozstajnych drogach". Jest to moment, kiedy dzielna załoga szuka transportu i zatrzymują właśnie tą całą wesołą przyczepę. W książce również jest fragment, że Grześ prowadził z nim na zmianę, aby jak najszybciej dotrzeć do Kołobrzegu.

Aaaa, obejrzałam ten fragment, rzeczywiście jest jeszcze kierowca! Jakoś mi się w oczy nie rzucił. Nawet koło razem z nimi zmieniał! Szok, nie zauważyłam go xD
Dzięki, moje życie odzyskało sens ;D
Zwracam honor twórcom serialu, nie było błędu.

Nie wiesz,komputer pokładowy.